Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

front lever
#11

" Ale to wcale nie znaczy, że musi być najlepsza we wszystkim, wtedy nie byłoby innych sportów."

Gimnastyka jest najlepsza w swojej kategorii. Myślę ,że Cię źle zrozumiałem, zrobisz jak uważasz, pójdziesz własną ścieżką i może się kiedyś spotkamy to sam zrozumiesz.
#12

(2014-12-21, 22:22)Mrowek napisał(a):  Myślę ,że Cię źle zrozumiałem, zrobisz jak uważasz, pójdziesz własną ścieżką i może się kiedyś spotkamy to sam zrozumiesz.
Nie rozumiem, niby źle mnie zrozumiałeś, ale mówisz, że robie źle (pojde swoją ścieżką a kiedyś sam zrozumiem swoje błędy)

Nie jestem w stanie zrobić pięknego treningu gimnastycznego, bo nie mam dostępu do sali. Wybrałem SW, bo jak zaczynałem trenować, to wielu u mnie wybrało tak samo - wynik mody oczywiscie a wiekszosc to i tak byli sezonowcy. Do tego podstawowe czyli domowe i miastowe/wsiowe warunki to właśnie wszystkie możliwe miejsca trenowania SW.

Jedyne co mogę robić a rezygnuje to kręcenie się z nogami w wiaderku a Wy niewiadomo czemu podnieśliście mocny alarm. Zamiast tego zamierzam uczyć się wielu innych dynamicznych ćwiczeń. Czy w takim razie rezygnacja z tego kręcenia się to na prawdę potężny błąd i stracę bardzo wiele na rozwoju? W domowych warunkach mógłbym porobić te wiaderka a potem, chyba nie po bardzo długim czasie musiałbym to rozwijać by robić Break Dance, ale to kolejna dyscyplina i zrobi się tego wszystkiego chyba zbyt sporo. Najpierw i tak muszę dobrze ogarnąć swój trening pod SW zamiast dodawać jeszcze elementy do rozwoju w break dance. W takim przekrojowym SW kręcenie na grzybku nie jest zbytnio wykorzystywane stąd rezygnacja z tego - brak żadnego celu z tym związanego.
#13

koła odboczne nie są wykorzystywane, bo mało kto wie że można je robić i dzięki temu być wszechstronniejszym.

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#14

Czy jak ktoś z SW zacznie robić np flary jako element swojego występu na zawodach to zaczniesz się tego uczyć? SW ma to do siebie i tym się ludzie SW szczycą, że to cały czas ewoluuje. Być może zaczną czerpać także z breakdance bo power moves są bardzo wymagające a przy tym mega widowiskowe.

Poza tym kółka w wiaderku rozwijają wszystkie aktony barków, core, koordynację...

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#15

Jak napisałem myślałem ,że chcesz trenować gimnastykę, dlatego zaproponowałem dodatkowe rozwiązania ale jeśli twoim celem są tylko wagi to tak jak napisałem twoja droga. Jeśli będzie nam dane się kiedyś zobaczyć, dowiesz się czemu wybrałem gimnastykę i jakie niesie to ze sobą rozwiązania i możliwości. A czym będziesz chciał zmienić swoje zdanie to twój wybór nie narzucamy, pokazujemy drogę.
Jest mi jedynie czasami źle ,że w Polsce mamy tendencje do odrzucania czyjejś ręki i wszystko traktujemy jak atak na własne "JA".
#16

Bartez, nikt z nas Cię nie krytykuje ze względu na wybór sw. Zareagowaliśmy tylko na Twoje stwierdzenie, że nie przyda Ci się grzybek. Odebrałem to jako chęć rozwijania się tylko w obszarze siły kosztem sprawności ogólnej. Jeśli jednak nie zamierzasz pomijać żadnych pozostałych parametrów, to nie ma sprawySmile
#17

po prostu gimnastyka ma lepsza metodyke.

w gimnastyce celem sa okreslone "cwiczenia", a po drodze zyskujemy sprawnosc. ale.... byc moze kogos interesuje tylko sprawnosc. ja to rozumiem.

ja np. nie chce sie tylko ograniczac do samej gimnastyki (m.in. dlatego, ze nie mam zaplecza, trenera, wiec zdaje sie sommera zostawie, a zajmie sie bardziej "building the gimnastic"). Lubie tez troche podrzut, no i zatesknilo mi sie za mata, boksem, szermierka, choc jestem w niej bardzo przecietny.

dla mnie odkrycie w gimnastyce - to tak kompletnie postawiony problem sylwetek, choc "sylwetki", a moze cwiczenia izometryczne mialem kiedys cwiczac elementy starej jogi Iyengara. i nadal uwazam, ze ma ona sporo do zaproponowania takze i gimnastykom.

a ta rozmowa...
przypomina mi doswiadczenia moich przyjaciol, ktorzy robili "teatr uliczny" (kontakt z rzeczywistoscia, przestrzenia i zywa publicznoscia, nieco odmienne reguly, "wolnosc"), ale w koncu zrozumieli, ze bez profesjonalnej sceny, jej zaplecza ciezko sie urzeczywistnic.

kp
#18

Najpierw napiszę ogólnie, a potem bardziej szczegółowo do każdej odpowiedzi.
Ja wcale nie przyjmuje tego jako krytyke, tzn jest to krytyka ale mojego treningu a nie mnie tak jakby Big Grin Nie chciałem napisać w stylu, że się obrażam czy cos z tych rzeczy, wszystko jest na spokojnie i próbuje się z wami dogadać, bo ciągle wydaje mi się że nie udaje mi się to Smile
Koła to świetne ćwiczenie, jak najbardziej sie z wami zgadzam Newcio i rafal i w tym aspekcie trochę za mało zwracam uwagę na wolność SW. Normalnie często myślę jak tu zrobić coś nowego a nie żeby tylko powielać poprzedników- to jest w tym wszystkim najlepsze. Problem z tymi kólami jest taki, że dają na ogólnej sprawnosci, ale z celów do których ewentualnie mogłyby mi pomóc dojść są jakieś kombinacje na koniu gimanstycznym albo break dance.
Z koniem to jest tak, że jeszcze go w życiu nie widziałem Big Grin ciężko wgl o dostęp do takiego przyrządu, do tego wybrałem trochę inną dziedzinę i koń gimanstyczny nie daje sporego przełozenia do SW
Z break dance to jest tak, że jest własnie wymagający (koń również) i jakbym się za to zabierał to na poważnie trzeba bo tak trochę pomachać to nic się nie naucze Big Grin A z tym na poważnie jest problem taki, że narazie ciężko mi się ogarnąć dla samego przekrojowego SW z dynamiką, dobra rozgrzewka i rozciaganiem, bez nauki break dance.

(2014-12-22, 00:31)Newcio napisał(a):  koła odboczne nie są wykorzystywane, bo mało kto wie że można je robić i dzięki temu być wszechstronniejszym.
Pewnie tak, ale własnie jakieś większe cele mieszczą się w gimnastycznych pokazach na sprzecie do którego nie mam dostępu, albo w nauce break dance.

(2014-12-22, 01:18)rafal napisał(a):  Czy jak ktoś z SW zacznie robić np flary jako element swojego występu na zawodach to zaczniesz się tego uczyć? SW ma to do siebie i tym się ludzie SW szczycą, że to cały czas ewoluuje. Być może zaczną czerpać także z breakdance bo power moves są bardzo wymagające a przy tym mega widowiskowe.

Poza tym kółka w wiaderku rozwijają wszystkie aktony barków, core, koordynację...
Nie chodziło mi o to, że najlepsi nie robią nic z grzybka to i ja nie robie. (chyba nie robią, przynajmniej na pokazach)
Prawda, że SW ewoluuje, że mogą zacząć czerpać z brak dance, że jest to widowiskowe i wymagające. Ogólnie break dance bardzo mi się podoba i z checią kiedyś popróbuje, ale najpierw ogarne dobry trening pod przekrojowe SW.


(2014-12-22, 03:57)Mrowek napisał(a):  Jak napisałem myślałem ,że chcesz trenować gimnastykę, dlatego zaproponowałem dodatkowe rozwiązania ale jeśli twoim celem są tylko wagi to tak jak napisałem twoja droga. Jeśli będzie nam dane się kiedyś zobaczyć, dowiesz się czemu wybrałem gimnastykę i jakie niesie to ze sobą rozwiązania i możliwości. A czym będziesz chciał zmienić swoje zdanie to twój wybór nie narzucamy, pokazujemy drogę.
Jest mi jedynie czasami źle ,że w Polsce mamy tendencje do odrzucania czyjejś ręki i wszystko traktujemy jak atak na własne "JA".
Absolutnie moim celem nie są tylko wagi Smile Pisałem już wczesniej- mam zamiar nauczyć się wag (czyli także flag) i je modyfikować, modyfikacji jest ogrom, różne wejścia, przejścia itd. Mam zamiar nauczyć się eksplozywnych pompek, podciagniec/ pompek na poręczach,/ muscle upów - by robić przeróżne klaskanie, obroty, tego jest ogrom. Mam zamiar także wprowadzić do treningu naukę salt. Ostatnio miałem dostęp do materacy (było naprawdę bezpiecznie) i co nieco próbowałem z biegu w przód - ale oczywiscie jak się bedę uczyć na poważnie to zacznę od podstaw.
Z checią bym się z Tobą zobaczył, zdobył bym dużo wiedzy.
Zauważ, że ja wybrałem znaczną część gimnastyki, odrzucam, bynajmniej narazie koła odboczne i jak na możliwosci jakie mam to robię prawie maksimum rodzajów ćwiczeń, a do tego dokładam trochę typowego SW nie związanego do końca z profesjonalną gimnastyka.

Wiem, że nie narzucacie, ale próbuje przekazać, że odrzuciłem tymczasowo koła odboczne z nogami w wiaderku i próbuje przedstawić swoją argumentacje, dlaczego narazie nie robię. To chyba nie jest tak dużo, może nie mam w treningu ruchów tak zsynchronizowanych ale dużo dynamiki jest (jak ogarnę swój trening) i chyba naprawdę nie stracę tak dużo na sprawnosci ogólnej.
Nie odrzucam waszej ręki odrazu, odrzucam tylko fragment porad (czyli żeby robić te obroty w wiaderku) i dyskutuje czy robię słusznie. Ogólnie z waszej pomocy korzystam bardzo dużo Smile Absolutnie nie potraktowałem niczego jako atak na mnie! Smile


(2014-12-23, 11:19)zahir napisał(a):  Bartez, nikt z nas Cię nie krytykuje ze względu na wybór sw. Zareagowaliśmy tylko na Twoje stwierdzenie, że nie przyda Ci się grzybek. Odebrałem to jako chęć rozwijania się tylko w obszarze siły kosztem sprawności ogólnej. Jeśli jednak nie zamierzasz pomijać żadnych pozostałych parametrów, to nie ma sprawy
Właściwie, to mozecie mówić na mnie Bartek, oby tylko się nie myliło z Mrówkiem. Ta nazwa to dawno temu sklejona na szybko do jakichś głupich gierek ale juz tak zostało i tak pamiętam Big Grin
Wiem zahir, że nikt nie krytykuje. Musiałem naprawdę jakoś dziwnie napisać, każdy pomyślał że czuje się atakowany :O. Możliwe, że kiedys wezme się za grzybek, jak zechce się nauczyć break dance, ale to byłoby spore wyzwanie i dużo roboty, a narazie postawilem sobie i tak wiele celów, będę zadowolony jak zaczne robić regularnie pełne treningi - nie mogę się zabrać za wyspawanie drązka, przywiezienie i wstawienie dipów bo u kolegi mam, a jeszcze lipa bo zepsułem drążek w futrynie.


(2014-12-23, 14:49)Kubus Puchatek napisał(a):  a ta rozmowa...
przypomina mi doswiadczenia moich przyjaciol, ktorzy robili "teatr uliczny" (kontakt z rzeczywistoscia, przestrzenia i zywa publicznoscia, nieco odmienne reguly, "wolnosc"), ale w koncu zrozumieli, ze bez profesjonalnej sceny, jej zaplecza ciezko sie urzeczywistnic.
Mi nawet do końca nie chodzi o pokazy SW na ulicy czy gdziekolwie przy ludziach, chociaz to raczej bardzo fajne, moze kogoś zmotywuje i czasem zdarza się coś pokazać pod publike (nie lubię się popisywać ale trochę się zmieniam ). Mam trochę znajomych i to nie poznanych na treningu tylko ogólnie, którzy zajęli się trochę SW i znają się co nieco na tym. Kazdy coś tam ćwiczy, czasem nie ćwiczy ale jak się czegoś nauczymy to sobie pokazujemy, próbujemy, gadamy o treningach itd.

(2014-12-23, 14:49)Kubus Puchatek napisał(a):  po prostu gimnastyka ma lepsza metodyke.

w gimnastyce celem sa okreslone "cwiczenia", a po drodze zyskujemy sprawnosc. ale.... byc moze kogos interesuje tylko sprawnosc. ja to rozumiem.

ja np. nie chce sie tylko ograniczac do samej gimnastyki (m.in. dlatego, ze nie mam zaplecza, trenera, wiec zdaje sie sommera zostawie, a zajmie sie bardziej "building the gimnastic"). Lubie tez troche podrzut, no i zatesknilo mi sie za mata, boksem, szermierka, choc jestem w niej bardzo przecietny.
Wydaje mi się, że większą sprawnosc ogólną osiągniesz czepiając się wielu dyscyplin na raz, ale nie osiągniesz jej tak bardzo żeby wykonywać jakieś nieziemskie figury, przejścia, ciosy, przerzuty w niczym nie będziesz taki dobry, jak gdybyś tylko tym się zajął Smile Zależy tylko jak bardzo uda Ci się ich wszystkich czepić, wszystkiego nie da się nauczyć, a łączenie tylu dyscyplin może być głupotą. Sama profesjonalna gimanstyka jest już bardzo ogólno-siłową dyscypliną i cięzko co kolwiek więcej do niej sensownie dodawać.
Pozdrawiam Smile
#19

dzieki za uwagi. Smile
tylko ja juz niczego nie musze osiagac. ja sie juz tylko bawie i uprawiam rekreacje ruchowa.
jakbym mial teraz 12 lat rzeczywiscie mialbym dylemat co wybrac.... choc... moge smialo powiedziec (znajac siebie i zakladajac, ze mialbym podobne zainteresowania i ulegalbym podobnym wplywow srodowiska), ze probowalbym wielu sportow, z inklinacjami do sportow walki (przeszedlem chyba przez wszystkie z wyjatkiem aikidoSmile i... w zadnym nic szczegolnego bym nie osiagnal (zmienialem srednio co pare lat dyscypline).
Pozdrawiam
kp
PS. Ale front lever przyrzekam, ze zrobie Smile.
#20

Kubuś, trzymam za słowoSmile I zapraszam na wspólny treningSmile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości