2015-02-06, 22:46
Co do powtórzeniowych wyzwań, to zastosuj smarowanie gwintów. W kilkanaście dni dojdziesz to 5 powtórzeń. To jest naprawdę bardzo efektywna metoda w budowaniu "ogólnej siły maksymalnej" w ćwiczeniach z obciążeniem własnego ciała, może nie ma cech typowego treningu gimnastycznego, ale bardzo dobrze go uzupełnia.
Co do poziomki, to też możesz pójść w smarowanie gwintów, ale dobrym pomysłem będą też progresje z wątku. Polecam również bardzo praktykowane przeze mnie kiedyś jakby "dynamiczne ćwiczenia w poziomce". Np. naprzemiennie prostujemy nogi do poziomu, druga noga w zgięciu przy klatce. Albo zginamy nogi i prostujemy je w średnio-szybkim tempie. To jest o tyle przydatne, że korpus musi dużo bardziej stabilizować sylwetkę, triceps jest bardziej obciążony (też stabilizacją), ale i uda od ciągłych wyprostów dostają ładny bodziec. Większość osób (w tym ja) przy długotrwałym trzymaniu poziomki największy problem ma właśnie z niewytrzymującymi skurczu izometrycznego czworogłowymi uda, dlatego nie wolno o tych mięśniach zapominać.
Pozdrowienia i powodzenia!
Co do poziomki, to też możesz pójść w smarowanie gwintów, ale dobrym pomysłem będą też progresje z wątku. Polecam również bardzo praktykowane przeze mnie kiedyś jakby "dynamiczne ćwiczenia w poziomce". Np. naprzemiennie prostujemy nogi do poziomu, druga noga w zgięciu przy klatce. Albo zginamy nogi i prostujemy je w średnio-szybkim tempie. To jest o tyle przydatne, że korpus musi dużo bardziej stabilizować sylwetkę, triceps jest bardziej obciążony (też stabilizacją), ale i uda od ciągłych wyprostów dostają ładny bodziec. Większość osób (w tym ja) przy długotrwałym trzymaniu poziomki największy problem ma właśnie z niewytrzymującymi skurczu izometrycznego czworogłowymi uda, dlatego nie wolno o tych mięśniach zapominać.
Pozdrowienia i powodzenia!