2013-09-15, 23:02
- czy da się samemu nauczyć bezpiecznie backflipa, nie dysponując basenem z gąbkami itp., nie potrafiąc uprzednio fiflaka?
Bardzo chciałbym umieć backflipa i z tego, co podają na różnych tutorialach, to rzekomo łatwy trick. Czuję, że z moją ogólną sprawnością nie powinno być większych problemów z jego wykonaniem. Z drugiej strony nie wiem jak się za to zabrać, przecież nie rzucę od razu na głęboką wodę, bo pewnie spadnę na głowę i się zabiję
Może najlepiej byłoby do tego podejść progresywnie, nauczyć się macaco, potem fiflaka, a potem próbować backflipa? Tak koleś pokazywał na jednym tutorialu. Z tym, że jak zacząłem uczyć się macaca (taki jakby fiflak z kucek), to niezbyt mi to wychodziło (a próbowałem wiele razy), także zanim się nauczę macaca, potem fiflaka, potem backflipa to minie dużo czasu, a sens wydaje się być tego średni, skoro podobno backflip jest prostszy od fiflaka i nie trzeba umieć jednego, żeby nauczyć się drugiego...
Może dałoby się z kimś z forum umówić 28.09 po południu na konsultację, bo będę wtedy w Trójmieście?
Bardzo chciałbym umieć backflipa i z tego, co podają na różnych tutorialach, to rzekomo łatwy trick. Czuję, że z moją ogólną sprawnością nie powinno być większych problemów z jego wykonaniem. Z drugiej strony nie wiem jak się za to zabrać, przecież nie rzucę od razu na głęboką wodę, bo pewnie spadnę na głowę i się zabiję
Może najlepiej byłoby do tego podejść progresywnie, nauczyć się macaco, potem fiflaka, a potem próbować backflipa? Tak koleś pokazywał na jednym tutorialu. Z tym, że jak zacząłem uczyć się macaca (taki jakby fiflak z kucek), to niezbyt mi to wychodziło (a próbowałem wiele razy), także zanim się nauczę macaca, potem fiflaka, potem backflipa to minie dużo czasu, a sens wydaje się być tego średni, skoro podobno backflip jest prostszy od fiflaka i nie trzeba umieć jednego, żeby nauczyć się drugiego...
Może dałoby się z kimś z forum umówić 28.09 po południu na konsultację, bo będę wtedy w Trójmieście?