Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

W zdrowym ciele zdrowy duch :)
#1

Warto przeczytać:
http://off.sport.pl/off/1,111171,15559042.html#MT
#2

Pan Antoni jest moim guru Smile
#3

(2014-03-09, 13:37)Robert napisał(a):  Warto przeczytać:
http://off.sport.pl/off/1,111171,15559042.html#MT
Już kiedyś ktoś o tym Panu wstawiał tu artykuły-bierzmy z niego przykładBig Grin
#4

Czytałem to dziś rano i byłem pod wrażeniem jego świadomości jeżeli chodzi o żywienie a także wytrwałości w tym co robi

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#5

(2014-03-09, 13:54)rafal napisał(a):  Czytałem to dziś rano i byłem pod wrażeniem jego świadomości jeżeli chodzi o żywienie a także wytrwałości w tym co robi
Pomyśl co ty będziesz wiedział jak będziesz miał tyle latTongue
#6

Ten Pan po części zaraził mnie podejściem do życia i sam stosuję lodowate prysznice, ale tylko kilkanaście sekund, aby się nie zaziębić, a za rok wypróbuje tą "kąpiel" w śniegu. No i może jakieś morsowanie po trochu Big Grin

Pozytywny człowiek, aż pozazdrościć.
#7

Ja jak pierwszy raz wszedłem do zimnej wody, to się śmiałem, krzyczałem. Ze 3 minuty byłem, potem wyszedłem i znowu. Po za tym wyszły mi jakieś krosty i przestałem. Big Grin Mam je do dziś. Big Grin
#8

Morsowanie jest fajneTongue,polecam
#9

Stosuje te lodowate prysznice tak jak Pan Antoni radzi córkom i wnukom.

Normalnie myję się w ciepłej wodzie, spłukuje również ciepłą, a na sam koniec tak 10 sekund obmywam się lodowatą wodą zaczynając od stóp przez nogi, ramiona, tors, plecy i na końcu głowę. Samopoczucie "po" niesamowite Smile

Nie wiem dokładnie ile już stosuję taką metodę, ale zauważyłem, że przyzwyczajony jestem już bardziej do takiego chłodu, na początku trzeba było się zmuszać(tzn. starałem się myśleć o byle czym, a nie o tym, że zaraz będzie zimno Big Grin).

Sauna też jest super, na koniec tygodnia tak odpocząć - idealnie.
#10

(2014-03-09, 20:29).WŚ napisał(a):  Stosuje te lodowate prysznice tak jak Pan Antoni radzi córkom i wnukom.

Normalnie myję się w ciepłej wodzie, spłukuje również ciepłą, a na sam koniec tak 10 sekund obmywam się lodowatą wodą zaczynając od stóp przez nogi, ramiona, tors, plecy i na końcu głowę. Samopoczucie "po" niesamowite Smile

Nie wiem dokładnie ile już stosuję taką metodę, ale zauważyłem, że przyzwyczajony jestem już bardziej do takiego chłodu, na początku trzeba było się zmuszać(tzn. starałem się myśleć o byle czym, a nie o tym, że zaraz będzie zimno Big Grin).

Sauna też jest super, na koniec tygodnia tak odpocząć - idealnie.
Oooo po saunie to zimny prysznic jest zbawienie.
Jeżeli o mnie chodzi to mój mąż na początku zaczął tak jak Ty od pryszniców,potem w morrze,Ja w zesłym roku zaczęłam wchodzić tylko nogami do wody,za to w tym roku to już pełna kąpieel(przjrzyj wątek,który tu już jest -zobaczysz ,ż tu dużoo takich freakówTongue


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości