Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

STREET WORKOUT
#1

Uwaga, materiał zawiera wulgarne treści. Smile


Wink
#2

szkoda tych kolesi, całe życie zrąbane, mocno zaćmione alkoholem, te umiejętności to tylko do ustawek i do obrony
#3

Gdyby zainteresowano się wcześniej i za młodu pchnięto takich ludzi do sportu, to pewnie byliby z nich ludzie. Trenowanie też wyrabia jakąś dyscyplinę i wpaja zasady.

W ogóle uważam, że w szkołach od małego powinien być kładziony duuużo większy nacisk na kształcenie sportowe i muzyczne/artystyczne.
#4

(2014-02-10, 10:37)Seth napisał(a):  Gdyby zainteresowano się wcześniej i za młodu pchnięto takich ludzi do sportu, to pewnie byliby z nich ludzie. Trenowanie też wyrabia jakąś dyscyplinę i wpaja zasady.

W ogóle uważam, że w szkołach od małego powinien być kładziony duuużo większy nacisk na kształcenie sportowe i muzyczne/artystyczne.

Tu chyba i wzorce nie te (z domu ) przeważnie to ludzie z długą tradycją alkoholową i nie miałby ich kto wspierać , takie wsparcie jest konieczne , jedyna szansa dla takich ludzi to szkoły z internatem ..Smile
#5

Ghost, więcej wiary w ludzi. Miałem przyjemność być wychowawcą na obozach dla trudnej młodzieży, mającej za sobą nie tylko eksperymenty z alkoholem ale również prochami, prostytucją, dilerką itp. Przy czym najstarsze z tych dzieciaków miało chyba 16 lat. To był jeden z najfajniejszych wyjazdów. Od tamtej pory minęło jakieś 6 lat a z wieloma z nich nadal utrzymuję kontakty i wielu z nich naprawdę wyszło na ludzi, bo miało na kim się wzorować i trafili na organizację samorządową (Stowarzyszenie u Siemachy) które wskazało im inną drogę z wiązaną z rozwijaniem swojej pasji, poznawaniem siebie, rozwojem osobistym itp. Smile
#6

(2014-02-10, 13:21)zahir napisał(a):  Ghost, więcej wiary w ludzi. Miałem przyjemność być wychowawcą na obozach dla trudnej młodzieży, mającej za sobą nie tylko eksperymenty z alkoholem ale również prochami, prostytucją, dilerką itp. Przy czym najstarsze z tych dzieciaków miało chyba 16 lat. To był jeden z najfajniejszych wyjazdów. Od tamtej pory minęło jakieś 6 lat a z wieloma z nich nadal utrzymuję kontakty i wielu z nich naprawdę wyszło na ludzi, bo miało na kim się wzorować i trafili na organizację samorządową (Stowarzyszenie u Siemachy) które wskazało im inną drogę z wiązaną z rozwijaniem swojej pasji, poznawaniem siebie, rozwojem osobistym itp. Smile

Ja mam dużą wiarę w ludzi , tylko niestety prawda jest taka , że ta część z obozu , na którym byłeś to jest mały odsetek tych dzieciaków - mam świadomość , że tacy ludzie przez nieszczęścia , które im zgotował los są bardzo silni i konsekwentni (taki z jakimi miałeś doczynienia ) żeby ten los odmienić , ale wsparcie rodziny dla takich kolesi jak pokazał Seth jest najlepszym co by się mogło im zdrzyć - niestety przeważnie go nie maja , Ci ludzie prawdopodobnie będąc w takim stanie nawet sobie nie wyobrażają , że mogłoby być inaczej i niestety duża część się strasznie stacza- przyjrzyj się tym chłopakom- mają pewnie po 30 lat a wyglądają strasznie kiepsko, ten jeden bez zębów, bez śladu zastanowienia na twarzy ( chociaż ten Klama w koszulce Giorgio Armani to debesciak)i dlatego mówię , że strasznie mi ich żalSad, często takie nagrania wcale nie są wykorzystywane w dobrym celu , ale mam nadzieję , że może jako przestroga
#7

Mam wrażenie, że właśnie odizolowanie takich ludzi od rodziny jest najlepszym posunięciem. Ważne, by dawać im alternatywę, pokazywać, że można inaczej, inspirować, tworzyć możliwości itp.
#8

(2014-02-10, 13:45)zahir napisał(a):  Mam wrażenie, że właśnie odizolowanie takich ludzi od rodziny jest najlepszym posunięciem. Ważne, by dawać im alternatywę, pokazywać, że można inaczej, inspirować, tworzyć możliwości itp.

właśnie takSmile
#9

jak ktos chce to znajdzie sobie "lekarza". ale prawda, ze trudniej sobie znalezc.
kp
#10

Niestety ludzie wychowani w takiej estetyce jak pokazane w tym filmiku nie mają motywacji,że powinno się coś robic ,żeby to robić dla siebie i dobrze lub wg sztuki,w takim środowisku następuje spirala toksycznych zależności (alkohol,złe relacje w rodzinie,agresja,itp) i tylko wyjątkowe jednostki są w stanie się takim ,,wzorcom'' przeciwstawić,przeważnie jest tam tyle współuzależnionych,że normalny człowiek nie wiedziałby za co się chwycić, itylko potężne bodźce typu milość np. mogą u nich zmienić priorytety w zachowaniu i to będzie ten lekarz Big Grin


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości