2014-02-07, 13:00
Wczoraj , pierwszy raz po ...nastu latach pojechałam na biegówkach, suuuper sprawa, chociaż trochę za mokro- przez to cholernie slisko i pod koniec dnia więc wyjeżdżałam z lasu przy świetle księżyca , czułam się trochę jak przemytnik
a moja brzydsza połowa pierwszy raz stała ( to trochę dziwnie brzmi , bo glebował z kilkanaście razy)na nartach.
Ad rem - wiem , że kilka osób jeździ , jakieś porady co do terenu albo rozgrzewki
a moja brzydsza połowa pierwszy raz stała ( to trochę dziwnie brzmi , bo glebował z kilkanaście razy)na nartach.
Ad rem - wiem , że kilka osób jeździ , jakieś porady co do terenu albo rozgrzewki