Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Trening a choroba/przeziębienie
#1

Drugi tydzień już walczę z jakimś choróbskiem i przez pierwszy tydzień odpuściłem treningi ale wczoraj zrobiłem sobie taki na pół gwizdka, bo osłabiony jestem.
Zastanawiam się jak Wy sobie radzicie - odpuszczacie treningi? Robicie lżejsze, a może zmieniacie typ treningu np. na rozciąganie albo szlifujecie techniki jakiś łatwych ćwiczeń?
A może są jakieś zalecenia trenerów w tej sprawie?

Niech progres będzie z Tobą!
Michał
#2

Ja robię dokładnie tak samo jak Ty. Jeśli to coś poważniejszego to odpuszczam ale staram się by przerwa nie trwała zbyt długo, więc jak tylko trochę się podkuruje to wracam do treningów na pół gwizdka.
#3

Ja jak się przeziębię, to odpuszczam treningi i zwykle działa to tak jak przerwa regeneracyjna, bo potem jak wracam, to mam zarąbisty progres Tongue
#4

W odleglej przeszlosci postepowalem jak Michal i Jacek :-).Obecnie doszedlem do tego ze wole praktycznie calkowicie sie wykurowac bo wtedy moj organizm szybciej wraca do stanu z przed choroby.Inaczej wlecze sie za mna resztka choroby przez dluzszy okres.Nie szykuje sie na zawody, nie zdobywam medali ani nie mam zobowiazan wobec sponsorow wiec po co meczyc swoj organizm gdy nie jest gotowy :-)

Gimnastyka Sportowa jest bazą wyjściową dla każdej dyscypliny sportowej !
#5

Znalazłem taki artykulik, w którym autor powołuje się na badania naukowe, choć nie podaje ich źródeł Sad
http://www.trener.pl/artykul94_Cwiczyc_c...tanie.html

W skrócie: jeśli choroba wiąże się z objawami powyżej szyi - ból gardła, katar, kichanie itp., to można ćwiczyć. Wykonywanie ćwiczeń ma nawet pomóc w chorobie. Oczywiście mowa o umiarkowanym treningu.
Jeśli choroba wiąże się z objawami poniżej szyi - bóle mięśni, dreszcze, wysoka temperatura ciała, bóle brzucha, biegunka, wymioty, to ćwiczyć nie należy, bo można pogorszyć swój stan.

Niech progres będzie z Tobą!
Michał
#6

No w sumie to dosyć oczywiste moim zdaniem Tongue
Nikt z powodu kataru nie bierze od razu L4 Wink

Ważne tylko, żeby odpowiednio się ubrać, czyli żeby nie wyjść cały zgrzany na mróz, bo wtedy choroba murowana.
#7

No, wiesz... nie tak do końca. Ja mam teraz katar, lekki kaszel i chętnie bym poszedł na L4 bo ledwo żyję Sad Do tego czuje, że jestem bardzo osłabiony.
Ale pamiętam, ze kiedyś za młodu, lekko chory zrobiłem trening i następnego dnia czułem się znacznie lepiej.

Niech progres będzie z Tobą!
Michał
#8

Mój komentarz:

z biegunką rzeczywiście trudno ćwiczyć - chyba że mięśnie Kegla ,
co do wieku to możesz mówić o różnicy w regeneracji po 50 tce- inaczej masz zaburzenia w odporności
a tak wogóle to potwierdzam to na górne drogi oddechowe i bóle mięśniowe to bardzo pomaga sauna na podczerwień - wykluczone przy gorączce Smile
#9

Ja z reguly nie odpuszczam, chyba, ze cos naprawde ciezkiego. Ubieglej (tej ostatniej) zimy, przed swietami mialem ciezkie zapalenie gardla ale nie odpuscilem, choc mialem swiadomosc, ze wtedy organizmowi potrzebne wszelkie sily do regeneracji i zdrowienia ( nie uzywalem zadnych "lekow" tzn tabletek etc). Jedyne co zrobilem to nieco zluzowalem z intensywnoscia treningow. Wg zasady co nie zabije to wzmocni Big Grin
No i oplacilo sie, choc lekarka straszyla, ze jak nie wezme antybiotyku to na swieta nici ze "swietowania" "D


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości