2015-09-17, 13:21
mialem okazje w wakacje przygladac sie "zaprawie" porannej zwyklych dzieci rosyjskich (to nie byl oboz sportowy), kierowala nimi para wychowawcow, nie sadze, ze to byli jacys specjalisci, ale i tak sie znali i przekazywali podstawy gimanstyki. Slowem - tradycja nie zanika.
kp
kp