[Wylfryd]

Hmy Darren
Skoro plany układał trener z wieloletnim doświadczeniem to pewno jest sens.

Mi też to napisałeś i z jednej strony się z tym zgadzam, ale z drugiej ciągle się zastanawiam ile w tym komercji. Nie zrozum mnie źle. Sam zacząłem ćwiczyć wg jego planów i póki co mi się podoba (na razie robię "testy"). Kojarzę też podejście do budowania siły w stylu nauki jakiegoś elementu (np. pompek), a później przejścia do następnego dopiero gdy jesteś w stanie wykonać "naście" powtórzeń. Takie samo podejście miał np. Wade w Skazanym. Zastanawiam się jednak na ile jest to jego wiedza i doświadczenia za tym stojąca, a na ile liczenie na efekt "wow" u czytelnika/ćwiczącego, czy chęć wydłużenia programu.

[Newcio]

Ja stosuję zasadę 20 powtórzeń, jeśli robisz 20 powtórzeń w serii danego ćwiczenia utrudnij go lub dodaj obciążenie.

[mlody1410]

Hmy
Zapewne zawsze gdzieś tam jest komercja
Natomiast ten plan jest tak zrobiony ażeby każdy mógł zacząć ćwiczyć i poprawiać swoje zdolności sile itp.
Jest to jakis złoty środek jeżeli mozna tak powiedzieć
Nalezy pamietać ze każdy z nas jest inny i wymaga osobistego podejścia do rozwoju
Uważam iż ten plan jest świetna baza wyjściowa
Ja dodałem tez kilka innych ćwiczeń które rozwijam z wolniejsza progresja
Zwóc uwagę iż nie wszystkie ćwiczenia sa po 60 S w master sa tez po 30 s lub np 5 r
Dlatego szukam tez ćwiczeń które dają inne bodźce i nie ograniczam sie tylko do sommera
Traktuje tez te treningi jako budowanie pożądnych podstaw
A ze w gimnastyce nie nalezy sie spieszyć to mam sporo czasu na to

[zahir]

Komercji jest w tym bardzo dużo ale to wynika z dwóch powodów:

1. Ludzie oczekują łatwych, zmierzalnych, policzalnych, gotowych programów (stąd właśnie sukces skazanego)
2. Jeśli ludzie robią coś samemu, to muszą dostać proste instrukcje, by nie zrobili sobie krzywdy, nie przeskakiwali kolejnych etapów, nie ćwiczyli wybiórczo itp.

Reasumując: program Sommera jest (w przeciwieństwie do Skazanego) mądry, przemyślany, kompleksowy itp. Jesli miałbym kiedyś napisać jakiś program, to właśnie na nim bym się wzorował.