[Ordynus]

Witam, od jakiegoś czasu boli (a raczej kłuje) mnie prawe ramię przy konkretnych ruchach. Jeszcze mnie zaczęło strzykać np. przy machaniu ramieniem tak, jak w pajacykach. Pamiętam, że wcześniej intensywnie walczyłem z cieniem i gdy wyprowadzałem prawy prosty chyba musiałem zrobić przeprost na końcu ruchu. Ale to tylko moje podejrzenie.
Nigdy nie miałem żadnej kontuzji.
Naczytałem się o pierścieniu rotatorów i trochę się boję, że mogłem coś sobie zrobić. Zacznę robić o takie coś:

I jeszcze to:

Zamiast gumy wezmę linkę bungee, podobno jest lepsza. Tak zresztą mówił Sommer, zdam się na jego opinię.

Dodam, że nie jest to jakiś wielki ból, tylko uczucie ukłucia przy jakimś ruchu.
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

[Newcio]

zblokowana łopatka, zależy przy jakim ruchu albo nadgrzebieniowy, albo równoległoboczny, a w większości wypadków podgrzebieniowy i obły mniejszy. Te najbardziej mają wpływ na napięcie mięśniowe ramiennego i naramiennego oraz dwugłowego ramienia. Spróbuj się położyć na plecach zlokalizować te mięśnie ( zajrzyj na wikipedię ) i włożyć piłkę np. do tenisa pod plecy i podnieść rękę i wyciągnąć rękę prostą lub ugięta do góry w stronę ucha. Poruszaj w różne strony prostą i ugiętą ręką na pewno coś się znajdzie co boli i trzeba niestety na tym leżeć i czekać aż przestanie boleć i szarpać.

[Ordynus]

zblokowana łopatka, zależy przy jakim ruchu albo nadgrzebieniowy, albo równoległoboczny, a w większości wypadków podgrzebieniowy i obły mniejszy. Te najbardziej mają wpływ na napięcie mięśniowe ramiennego i naramiennego oraz dwugłowego ramienia. Spróbuj się położyć na plecach zlokalizować te mięśnie ( zajrzyj na wikipedię ) i włożyć piłkę np. do tenisa pod plecy i podnieść rękę i wyciągnąć rękę prostą lub ugięta do góry w stronę ucha. Poruszaj w różne strony prostą i ugiętą ręką na pewno coś się znajdzie co boli i trzeba niestety na tym leżeć i czekać aż przestanie boleć i szarpać.

Czyli to nie jest nic wielkiego? Nie mam niczego naderwanego/zerwanego?
Właśnie wyczułem, gdzie to jest, gdy ścisnąłem mocno palcami.
Biała kropka na obrazku. Tam jest taka fałdka (mięsień chyba ) i to ona mnie boli, gdy dość mocno przyciskam.

Te ramię z telefonem to moje prawe.

Update:
Wydaje mi się, że mam tzw. shoulder impingement/ramię pływaka.

Zamrożony bark?

Edit: nie mam skoliozy w żadnym stopniu i nie miałem jej nigdy, ale zauważyłem jedną, ciekawą rzecz. Gdy stanąłem na przeciwko lustra i uniosłem obie wyprostowane ręce do góry (heil ), mój prawy bark samoistnie unosi się wyżej od drugiego, nawet gdy staram się mieć łopatki w stanie depresji (ściągam je do dołu).

---

Update: przejrzałem się w lustrze i prawe ramię jest wyżej położone od lewego + mam lekką lordozę i wysunięte do przodu ramiona przez długie nieprawidłowe siedzenie przed komputerem.
Postaram się to wszystko jakoś zneutralizować odpowiednimi ćwiczeniami.

[Newcio]

tak połóż się np. na piłce tenisowej barkiem na niej bokiem i czekaj aż puści powinno pomóc jak nie to udaj się do fizjoterapeuty