2014-05-17, 17:57
Myślałem, że rozbieżności między Gimnastyką a Siłownią nie są aż tak kolosalne, bo bez problemu dawałem radę po treningu siłowym jeszcze godzinę popracować nad gimnastycznymi ćwiczeniami.
Czy na pewno trzeba aż tak dbać o to, żeby mięśnie nie zrobiły się wielkie? Nie raz w internecie widziałem filmiki z takimi szczypiorkami, którzy z palcem w czoku robią x powtórzeń fullplanche pushups, ale takim wychudzonym modelem(60kg w butach) bym nie chciał zostać. Jednego jestem pewny, że nie widziałem ludzi otłuszczonych jak ja, którzy pompują i robią inne gimnastyczne figury, ale widziałem też ludzi w granicach 90-ileś kg i jakoś dają radę. Podejrzewam, że mają po prostu lata stażu, ale czy aby na pewno wszyscy?
Czy na pewno trzeba aż tak dbać o to, żeby mięśnie nie zrobiły się wielkie? Nie raz w internecie widziałem filmiki z takimi szczypiorkami, którzy z palcem w czoku robią x powtórzeń fullplanche pushups, ale takim wychudzonym modelem(60kg w butach) bym nie chciał zostać. Jednego jestem pewny, że nie widziałem ludzi otłuszczonych jak ja, którzy pompują i robią inne gimnastyczne figury, ale widziałem też ludzi w granicach 90-ileś kg i jakoś dają radę. Podejrzewam, że mają po prostu lata stażu, ale czy aby na pewno wszyscy?