2014-04-11, 12:46
Panowie naprawdę odbiegamy od tematu porównując style, mówiąc o aspektach psychicznych itp. By wrócić do konkretówto znowu na przykładzie uderzenia. Wiele osób może mieć (np. na skutek treningu gimnastyki) doskonałe przygotowanie siłowe, koordynację ruchową itp. W starciu z profesjonalnym fighterem są jednak bez szans bo nie potrafią pracować dystansem, wypracować dogodnych sytuacji taktycznych, skutecznie się chronić a nawet bezpiecznie dla siebie uderzyć. Dlatego każdy profesjonalny trener bokserski tyle czasu poświęca na trening na tarczach, gdzie możnazadbać zarówno o pracę dystansem, kontrować ćwiczącego gdy się odsłania, jak również uczyć taktyki i zadawania ciosów w ruchu. Mnie boksu uczył Sławomir Zapart 7-mio krotny mistrz polski, uczeń Drogosza i Kuleja. Obecnie jest grubo po 50-tce, waży 56kg i wychodzi do ringu z karkami trzymając opuszczone ręce i odsłaniając się całkowicie. A potem ich ośmiesza Ja osobiście wielokrotnie sparowałem z dużymi (120 - 140kg) facetami. Ich uderzenie mogłoby mnie zabić, gdyby tylko byli w stanie mnie trafić choć raz Oczywiście były wyjątki mój kolega Grześ który przy wadze 144kg był szybki i precyzyjny. Ale on miał za sobą 34 lata treningu pięściarskiego, więc ciężko powiedzieć, że w jego przypadku siła była atutem.
Zgadzam się, że ruchy początkującego potrafią zaskoczyć zaawansowanego. Nie mniej jednak nadal jest on w stanie w pełni kontrolować jego ruchy. Gdyby tak nie było mistrzowie nagminnie dostawali by lanie od leszczy. Ktoś z Was zna taki przypadek?!
A co do legendarnych rębajłów, to zarówno polscy husarze, jak i swoleżerowie gwardii będący dwoma legendarnymi formacjami przeczą teorii podanej przez Tullara
Zgadzam się, że ruchy początkującego potrafią zaskoczyć zaawansowanego. Nie mniej jednak nadal jest on w stanie w pełni kontrolować jego ruchy. Gdyby tak nie było mistrzowie nagminnie dostawali by lanie od leszczy. Ktoś z Was zna taki przypadek?!
A co do legendarnych rębajłów, to zarówno polscy husarze, jak i swoleżerowie gwardii będący dwoma legendarnymi formacjami przeczą teorii podanej przez Tullara