2014-02-17, 15:55
Czyli czwartek akrobatyka, koń z łękami i drążek, piątek cały trening streching według Marcina (nasz wrocławski Caculin) i sobota siła. Czy może mi się to znudzić? Wątpię zresztą mam nadzieję, że już wkrótce sami zobaczycie jako to wygląda ponieważ coraz dłuższymi krokami zbliża się dzień seminaryjny we Wrocławiu, a po drugie na moim blogu http://tomaszmalecki.wordpress.com/ mam zamiar wstawić profesjonalne filmy z całych treningów.