2014-06-29, 10:13
problem z kulturystyka jest taki, ze owszem mozna zbudowac iles tam kg masy miesniowej i jest to relatywnie latwe - jest to wynikowa specyficznego treningu i odzywiania. Ale wystarczy jeden z tych czynnikow odrzucic albo obydwa - i... albo wracamy dosyc szybko do wagi poprzedniej, albo jesli trzymamy sie (kulturystycznych) nawykow zywieniowych i zostajemy (to najczestsza przez mnie obserwowana opcja) z kilkunastoma kg tluszczu w nadmiarze.
w moim przypadku np. po okresie budowania masy (aczkolwiek bez jakiegos napiecia, bo nigdy ona nie byla priorytetem), wystarczylo, ze zaczynalem sezon rowerowy (bez szalenstw), troche poplywalem i juz znowu wazylem te 8 kg mniej i cala masa poszla sie r....
refleksja jest taka - trzeba uszanowac swoja... nature, jednym z czynnikow badania swoje potencji co do masy - jest wazna cecha konstytutywna - np. grubosc kosci nadgarstka - jesli masz cienkie (w necie mozna znalezc gdzies nawet tabele na ten temat), to nie nadajesz sie na ciezkiego atlete. Bo zeby byc ciezkim atleta... trzeba byc ciezkim
.
a jak chcesz zdobyc kilka kg masy to rob.... nogi... poprawianie umiesnienia nog nawet w nieznacznym zakresie, powoduje, ze jestes duuuuzzzzooo ciezszy. ale nie wiem, czy masywne nogi to dobry pomysl do gimnastyki. jak sadze nie bardzo.
co do sily w sportach walki. to parametr akurat najlatwiejszy do zdobycia, wiec dlaczego mielibysmy go oddawac walkowerem? oczywiscie jaki bysmy rodzaj sily nie mieli, to bez techniki, koorydynacji, timingu etc. sama "sila" nie wystarcza (szczegolnie w sportach uderzanych - dlatego bokserzy nie robia ciezkich przysiadow, po co mieliby to robic?, ale "sila" uderzenia to jak najbardziej oczekiwana cecha i raczej jest wrodzona, sztanga tu nic nie pomoze).
zwlaszcza w sportach grapplingowych i mma ta "sila" jest bardzo wazna. rosjanie "sila" zdominowali judo w latach 70. i od tamtego momentu nikt juz tej "sily" nie odpuszcza. oczywiscie robiac te "sile" korzysta sie z repertuaru gimnastyki, podnoszenia ciezaru, specyficznych cwiczen pod dyscypline etc.
Ktory rodzaj sily najwazniejszy? Sklanialbym sie ku wytrzymalosci silowej.
Owszem GSP mocno pracowal gimnastycznie, ale tez sztanga nie jest mu obca.
jeden z jego rywali Nick Diaz - chyba nigdy nie robil zadnej szczegolnej gimnastyki i ze sztanga tez go ciezko spotkac, ale za to robi triathlony. on z reguly jest w stanie przetrwac kazdego kondycyjnie. potrafi narzucac ogromne tempo walki, co przy jego agresywnosci i nieustepliwosci - przynosilo mu to jak dotychczas sporo sukcesow. (Choc jak juz przy nim jestesmy, to znowu jego psychika przeszkadza mu byc najlepszym. wielu ludzi uwaza, ze cos z jego rownowaga w tej sferze jest nie tak).
a hendrix (kiedys zapasnik wielkiej klasy), a teraz zawodnik mma rownie wielkiej - jest zwyczajnie "silniejszy" od gsp, w kazdej plaszcyznie, i ja sadze kolek gimnastycznych raczej nie widzial, przynajmniej ja ich nie widzialem w repertuarze przygotowania fizycznego wiekszosci zapasnikow, a taki worek bulgarski, to i owszem). jest obddarzony atomowym ciosem. i jakos teraz wylania sie czolowka swiatowa, w ktorej prawie kazdy ma te ceche. moze inaczej - brak tej cechy determinuje to, ze walke toczy sie na tzw. wstecznym, a majac silne uderzenie - szachuje sie caly czas oponenta.
slowem - najpierw ogolna sprawnosc fizyczna, a potem sie martwic o reszte. Do ogolnej naprawde gimnastyka swietnie sie nadaje.
I powiem pewnie cos co zbulwersuje - pudzian wcale nie jest silny i to jest jego problem obok slabych umiejetnosci walki. np. w ogole nie dysponuje sila eksplozywna, co widac w jego uderzeniach i jak na moj gust tak juz zostanie. A jego przewaga nie wynika wcale z "sily" tylko z reguly dysponowal wieksza masa, w przypadku naturalnie ciezkich byl dosyc bezradny. Pomijajac fakt, ze on z nikim powaznym nie walczyl, a wielu jego oponentow dzien przed walka i nie tylko, forme szlifowalo w... barze z alkoholami (mialem informacje od swiadkow).
Wyobrazmy sobie walke Pudziana np. z emerytowanym juz Fedorem Emelianenko! Po pierwszej akcji - jak sadze - Pudzian by szukal glowy na widowni.
pozdrawiam
kp
w moim przypadku np. po okresie budowania masy (aczkolwiek bez jakiegos napiecia, bo nigdy ona nie byla priorytetem), wystarczylo, ze zaczynalem sezon rowerowy (bez szalenstw), troche poplywalem i juz znowu wazylem te 8 kg mniej i cala masa poszla sie r....
refleksja jest taka - trzeba uszanowac swoja... nature, jednym z czynnikow badania swoje potencji co do masy - jest wazna cecha konstytutywna - np. grubosc kosci nadgarstka - jesli masz cienkie (w necie mozna znalezc gdzies nawet tabele na ten temat), to nie nadajesz sie na ciezkiego atlete. Bo zeby byc ciezkim atleta... trzeba byc ciezkim
.a jak chcesz zdobyc kilka kg masy to rob.... nogi... poprawianie umiesnienia nog nawet w nieznacznym zakresie, powoduje, ze jestes duuuuzzzzooo ciezszy. ale nie wiem, czy masywne nogi to dobry pomysl do gimnastyki. jak sadze nie bardzo.
co do sily w sportach walki. to parametr akurat najlatwiejszy do zdobycia, wiec dlaczego mielibysmy go oddawac walkowerem? oczywiscie jaki bysmy rodzaj sily nie mieli, to bez techniki, koorydynacji, timingu etc. sama "sila" nie wystarcza (szczegolnie w sportach uderzanych - dlatego bokserzy nie robia ciezkich przysiadow, po co mieliby to robic?, ale "sila" uderzenia to jak najbardziej oczekiwana cecha i raczej jest wrodzona, sztanga tu nic nie pomoze).
zwlaszcza w sportach grapplingowych i mma ta "sila" jest bardzo wazna. rosjanie "sila" zdominowali judo w latach 70. i od tamtego momentu nikt juz tej "sily" nie odpuszcza. oczywiscie robiac te "sile" korzysta sie z repertuaru gimnastyki, podnoszenia ciezaru, specyficznych cwiczen pod dyscypline etc.
Ktory rodzaj sily najwazniejszy? Sklanialbym sie ku wytrzymalosci silowej.
Owszem GSP mocno pracowal gimnastycznie, ale tez sztanga nie jest mu obca.
jeden z jego rywali Nick Diaz - chyba nigdy nie robil zadnej szczegolnej gimnastyki i ze sztanga tez go ciezko spotkac, ale za to robi triathlony. on z reguly jest w stanie przetrwac kazdego kondycyjnie. potrafi narzucac ogromne tempo walki, co przy jego agresywnosci i nieustepliwosci - przynosilo mu to jak dotychczas sporo sukcesow. (Choc jak juz przy nim jestesmy, to znowu jego psychika przeszkadza mu byc najlepszym. wielu ludzi uwaza, ze cos z jego rownowaga w tej sferze jest nie tak).
a hendrix (kiedys zapasnik wielkiej klasy), a teraz zawodnik mma rownie wielkiej - jest zwyczajnie "silniejszy" od gsp, w kazdej plaszcyznie, i ja sadze kolek gimnastycznych raczej nie widzial, przynajmniej ja ich nie widzialem w repertuarze przygotowania fizycznego wiekszosci zapasnikow, a taki worek bulgarski, to i owszem). jest obddarzony atomowym ciosem. i jakos teraz wylania sie czolowka swiatowa, w ktorej prawie kazdy ma te ceche. moze inaczej - brak tej cechy determinuje to, ze walke toczy sie na tzw. wstecznym, a majac silne uderzenie - szachuje sie caly czas oponenta.
slowem - najpierw ogolna sprawnosc fizyczna, a potem sie martwic o reszte. Do ogolnej naprawde gimnastyka swietnie sie nadaje.
I powiem pewnie cos co zbulwersuje - pudzian wcale nie jest silny i to jest jego problem obok slabych umiejetnosci walki. np. w ogole nie dysponuje sila eksplozywna, co widac w jego uderzeniach i jak na moj gust tak juz zostanie. A jego przewaga nie wynika wcale z "sily" tylko z reguly dysponowal wieksza masa, w przypadku naturalnie ciezkich byl dosyc bezradny. Pomijajac fakt, ze on z nikim powaznym nie walczyl, a wielu jego oponentow dzien przed walka i nie tylko, forme szlifowalo w... barze z alkoholami (mialem informacje od swiadkow).
Wyobrazmy sobie walke Pudziana np. z emerytowanym juz Fedorem Emelianenko! Po pierwszej akcji - jak sadze - Pudzian by szukal glowy na widowni.
pozdrawiam
kp