2014-07-28, 12:35
Zahir, nie przypominam sobie zebym gdzies potepil w czambul czy skrytykowal prof. Kruszewskiego, przynajmniej nie moge tego znalezc, ale rozumiem, ze ktos mogl widziec cos innego niz bylo moim zamiarem. Pewnie chodzilo o fragment, gdzie ja pisalem o mistrzu kulturystyki, ktory byl tak glupi, ze robil klate dipami i zostal mistrzem polski nie wiedzac, ze wcale jej nie zrobil dipami, bo prof. Kruszewski wie lepiej od niego czym ja zrobil.
To samo jest z tym "wieszaniem psow na Newciu", wybacz ale jezeli o mnie mowisz to moge sie jedynie czuc zniesmaczony tym co piszesz, bo w mojej ocenie takie zachowanie z mojej strony nie mialo miejsca, bo nigdy nie wchodzilem na jakies personalne tematy w tych kwestiach.
W kazdym razie cytat z Bylona pokazuje, ze jezeli tak jak piszesz "ciężko trenuje i gołym okiem widać jego progres, studiuje, robi kursy insttuktorskie, przeprowadza własne badania i szkoli innych w czym ma świetne wyniki. Z całym szacunkiem ale jego zdanie będzie dla mnie znaczyło więcej niż Twoje" to o czym tu rozmawiac, wiadomo, ze nie ma co polemizowac, bo z automatu to jest skazane na porazke. Krotko mowiac kazdy trener ma racje, a amatorzy to niech sobie ida na amatorskie fora wymadrzac sie swoja amatorszczyzna.
Bo tu nie chodzi o "znaczenie zdania" tylko o fakty, a wedlug tego co mowisz fakty stoja po stronie tych, ktorzy sa trnerami i wiedza lepiej.
ps. nieraz widzialem, jak prosty facio zaginal "naukowca", np facet w sklepie z pompami merytorycznie "zjechal" profesorka od mechaniki plynow.
To samo jest z tym "wieszaniem psow na Newciu", wybacz ale jezeli o mnie mowisz to moge sie jedynie czuc zniesmaczony tym co piszesz, bo w mojej ocenie takie zachowanie z mojej strony nie mialo miejsca, bo nigdy nie wchodzilem na jakies personalne tematy w tych kwestiach.
W kazdym razie cytat z Bylona pokazuje, ze jezeli tak jak piszesz "ciężko trenuje i gołym okiem widać jego progres, studiuje, robi kursy insttuktorskie, przeprowadza własne badania i szkoli innych w czym ma świetne wyniki. Z całym szacunkiem ale jego zdanie będzie dla mnie znaczyło więcej niż Twoje" to o czym tu rozmawiac, wiadomo, ze nie ma co polemizowac, bo z automatu to jest skazane na porazke. Krotko mowiac kazdy trener ma racje, a amatorzy to niech sobie ida na amatorskie fora wymadrzac sie swoja amatorszczyzna.
Bo tu nie chodzi o "znaczenie zdania" tylko o fakty, a wedlug tego co mowisz fakty stoja po stronie tych, ktorzy sa trnerami i wiedza lepiej.
ps. nieraz widzialem, jak prosty facio zaginal "naukowca", np facet w sklepie z pompami merytorycznie "zjechal" profesorka od mechaniki plynow.