2013-07-30, 22:49
Mrówek opisał ten problem kompleksowo w tym wątku: http://gimnastycy.pl/forum/watek-wytrzymalosc
Nie wiem natomiast skąd Twój wniosek, że moim problemem jest komplikowanie. Nie uważam, że wytrzymałość jest jakimś skomplikowanym tematem. Przeciwnie jest prosta. Nie uważam również, że monopol na jej budowanie mają wyłącznie kettle i że jest to najlepszy sposób, choć niewątpliwie jest dobry. Zgadzam się z Tobą, że sprawdzi się Tabata, dodałbym jednak, że obwód gimnastyczny i każdy obwód stacyjny również. A ujmując sprawę szerzej, każdy wysiłek interwałowy (aerobowy też ale słabiej). Od wspomnianych przez Ciebie sprintów, przez pływanie (interwałami) a skończywszy na skakance
Drugim zagadnieniem jest czy zawieramy kompromis między siłą i wytrzymałością i "jedziemy' obie na raz, czy też periodyzujemy. Tu temat jest szeroki i wspomniałem o tym, bo prosiłeś. Zgodzę się jednak, że nie każdemu potrzebna jest periodyzacja.
Nie wiem natomiast skąd Twój wniosek, że moim problemem jest komplikowanie. Nie uważam, że wytrzymałość jest jakimś skomplikowanym tematem. Przeciwnie jest prosta. Nie uważam również, że monopol na jej budowanie mają wyłącznie kettle i że jest to najlepszy sposób, choć niewątpliwie jest dobry. Zgadzam się z Tobą, że sprawdzi się Tabata, dodałbym jednak, że obwód gimnastyczny i każdy obwód stacyjny również. A ujmując sprawę szerzej, każdy wysiłek interwałowy (aerobowy też ale słabiej). Od wspomnianych przez Ciebie sprintów, przez pływanie (interwałami) a skończywszy na skakance
Drugim zagadnieniem jest czy zawieramy kompromis między siłą i wytrzymałością i "jedziemy' obie na raz, czy też periodyzujemy. Tu temat jest szeroki i wspomniałem o tym, bo prosiłeś. Zgodzę się jednak, że nie każdemu potrzebna jest periodyzacja.