2013-11-23, 16:35
Jak się zbliża kolokwium to ciężko jest ćwiczyć codziennie, a więc ćwiczę zaledwie kilka razy w tygodniu wtedy, ale każdego dnia staram się ćwiczyć, nawet tą chwilę zagospodarować na trening zawsze jakiś tam postęp jest. Do tego na wf treningi jogi raz w tygodniu, po których czasem pół tygodnia zakwasy, a więc fajnie nowych rzeczy się uczę, jednak to jest coś w czym chciałbym być dużo lepszy. Co do diety to staram się jeść zdrowo, produkty mniej przetworzone, nie jem słodyczy, cukry wgl. bardzo ograniczone, jednak co do regularnych posiłków to czasem ciężko, bo praktycznie cały tydzień o innych godzinach mam zajęcia. Bilansem kalorycznym na razie się nie przejmuję, za kilka lat się pomyśli o tym żeby jeść 3500-4000 kalorii, na razie niema czasu.