2015-11-25, 23:51
Hej, po pierwsze dzięki za pomysły
Zaznaczę, że nie jestem nauczycielem wf, po prostu ze znajomymi (kilku planuje taką ścieżkę kariery) zastanawialiśmy się jak sprawić, żeby wychowanie fizyczne miało w sobie trochę więcej... wychowania fizycznego. Sam nigdy nie trenowałem gimnastyki (jedynie "street workout" - czyli w zasadzie taki kaleki krewny), ale jestem zdania, że jest to najlepsza dyscyplina ogólnosprawnościowa. Zwłaszcza, że nie oznacza to konieczności uczenia kogokolwiek specjalistycznej gimnastyki czy jakiś układów - podejrzewam, że przypominałoby to walenie głową w mur.
Idea pierwotna była taka, że nawet jeśli uczniowie postawią stanowczy opór i będą domagać się gry w piłkę, to po prostu wpleść
do każdych zajęć (dokładniej ->przemycić) kilka ćwiczeń siłowych i na gibkość.
Przy zestawie prostych ćwiczeń taki system można by wprowadzić w wielu szkołach bez potrzeby robienia od razu rewolucji w systemie edukacji...
A jestem z Warszawy, pozdrawiam
P.S
Nie udzielałem się wcześniej, ale czytałem Wasze forum już jakiś czas i znalazłem tu dużo cennej wiedzy i porad, przez co jesteście dla mnie pewnymi autorytetami
Zaznaczę, że nie jestem nauczycielem wf, po prostu ze znajomymi (kilku planuje taką ścieżkę kariery) zastanawialiśmy się jak sprawić, żeby wychowanie fizyczne miało w sobie trochę więcej... wychowania fizycznego. Sam nigdy nie trenowałem gimnastyki (jedynie "street workout" - czyli w zasadzie taki kaleki krewny), ale jestem zdania, że jest to najlepsza dyscyplina ogólnosprawnościowa. Zwłaszcza, że nie oznacza to konieczności uczenia kogokolwiek specjalistycznej gimnastyki czy jakiś układów - podejrzewam, że przypominałoby to walenie głową w mur.
Idea pierwotna była taka, że nawet jeśli uczniowie postawią stanowczy opór i będą domagać się gry w piłkę, to po prostu wpleść
do każdych zajęć (dokładniej ->przemycić) kilka ćwiczeń siłowych i na gibkość.
Przy zestawie prostych ćwiczeń taki system można by wprowadzić w wielu szkołach bez potrzeby robienia od razu rewolucji w systemie edukacji...
A jestem z Warszawy, pozdrawiam
P.S
Nie udzielałem się wcześniej, ale czytałem Wasze forum już jakiś czas i znalazłem tu dużo cennej wiedzy i porad, przez co jesteście dla mnie pewnymi autorytetami