2014-10-29, 16:04
Z ustawieniem dłoni eksperymentowałem jakiś czas temu i wybrałem najbardziej dla mnie stabilna wersję, której się konsekwetnie trzymam:
- dłonie skierowane do przodu z lekkim - może 5 -10 stopni - odchyleniem na zewnątrz (kierunek określam głównie przez palec środkowy);
- palce szeroko rozstawione;
- lekko wklęśnięta dłoń;
- palce delikatnie zgięte w stawie środkowym (dłoń ma tendencje w takim ustawieniu do wyglądu rozpłaszczonego pająka )
Masz na myśli napięcie górnego aktonu czworobocznego? Bo jak napne pozostałe aktony to mi łopatki się sciągną zamiast się wysuwać? Czy coś pominąłem?
Z napięciem brzucha będę musiał popracować bo mam wrażenie, że jego napięcie musi się zmieniać w trakcie wchodzenia do pozycji pionowej i chyba ta kontrola jest najtrudniejsza. Jeżeli to kwestia przyzwyczajenia ciała poprzez wielokrotne powtarzanie to będę próbował - myślałem, że coś jeszcze można dodać pomocniczego.
Z mojego odczucia najbardziej widzę problem w braku siły brzucha i lędźwi. Nadgarstki i barki są w miarę ok ale reszta lata jak trawia na wietrze.
Dzięki za uwagi.
- dłonie skierowane do przodu z lekkim - może 5 -10 stopni - odchyleniem na zewnątrz (kierunek określam głównie przez palec środkowy);
- palce szeroko rozstawione;
- lekko wklęśnięta dłoń;
- palce delikatnie zgięte w stawie środkowym (dłoń ma tendencje w takim ustawieniu do wyglądu rozpłaszczonego pająka )
Masz na myśli napięcie górnego aktonu czworobocznego? Bo jak napne pozostałe aktony to mi łopatki się sciągną zamiast się wysuwać? Czy coś pominąłem?
Z napięciem brzucha będę musiał popracować bo mam wrażenie, że jego napięcie musi się zmieniać w trakcie wchodzenia do pozycji pionowej i chyba ta kontrola jest najtrudniejsza. Jeżeli to kwestia przyzwyczajenia ciała poprzez wielokrotne powtarzanie to będę próbował - myślałem, że coś jeszcze można dodać pomocniczego.
Z mojego odczucia najbardziej widzę problem w braku siły brzucha i lędźwi. Nadgarstki i barki są w miarę ok ale reszta lata jak trawia na wietrze.
Dzięki za uwagi.