2014-09-12, 02:11
Ciekawe, dobre info , natomiast o ile pamiętam to Tsatsoulin dawał znać, że posługuje się pewną "bajką" - pewnym uproszczeniem, żeby ludzie mieli pojęcie nad czym pracować - to są przecież krótkie, popularystyczne książki sportowe, a nie podręczniki z neurofizjologii .