[BeF1990]

kogo masz na myśli ?

Ciebie?

[...]Ja się rozciągam od wielu lat, ale dopiero od 3 lat intensywnie i nadal nie mam szpagatów, bo nie miałem możliwości dzień w dzień się rozciągać.[...]

[...]szkoda, że w praktyce jest inaczej, bo gdyby tak było to już bym dawno doszedł do szpagatów, a tak to ciągle od 6 lat z tym walczę i kicha[...]

Dla mnie to raczej średnia reklama metod, z których korzystasz...

chcesz bazować na książce Paula (??) Tsatsouline'a i pytasz się na forum gimnastycznym czy jego rozwiązania z rozciągania są dobre?

A co w tym złego? Macie jakąś alergie, czy o co chodzi?


Chciałbym jeszcze poruszyć jeden temat, który się tutaj przewinął... Mianowicie rozgrzewki przed rozciąganiem. Jeśli do zrobienia szpagatu, skłonu, mostka itp. potrzebowałbym wcześniej się rozgrzać - foam rolling, wymachy itp, to byłbym dupa, a nie mobilny. Prawdziwa mobilność to pełny zakres ruchu w każdej chwili, nie tylko podczas treningu.

No ale ja się przecież nie znam bo nie jestem "trenerem gimnastyki", mało tego reprezentuję szkolę Pavla Tsatsouline - StrongFirst... Spalcie mnie na stosie od razu.