2014-08-16, 12:54
Sebastian, nikt z nas nie ma nic do sw. Wręcz przeciwnie aktywnie wspieramy ten rodzaj aktywności, również finansowo sponsorując Jordana. Niestety wielu adeptów sw twierdzi, że nie ma on nic wspólnego z gimnastyką. Takie podejście jest dla mnie o tyle zrozumiałe, że to często młodzi ludzie poszukujący własnej odrębności. Jednak konsekwencje są takie, że odcinają się od źródeł (wiedzy, doświadczeń itp.) co w konsekwencji powoduje że poziom street workout w naszym kraju nie jest tak wysoki jak mógłby być