2014-05-27, 14:17
OK. Znowu rozpoczynamy jałową dyskusję o tym co jest najistotniejsze w sztukach walki. Według mnie (osoby mającej 20 lat doświadczenia w treningu sw) to koordynacja ruchowa. Tak twierdzą też wszyscy trenerzy sw jakich miałem okazję poznać. A to, że koordynację można pokonać brutalną siłą, to prawda. tylko, że jeśli mamy 218 cm wzrostu jest to możliwe. Jak sam napisałeś z każdym zawodnikiem trzeba pracować indywidualnie. Jednemu podciągnąć siłę, drugiemu wydolność itp. Natomiast koordynację ruchową trzeba wyrabiać u każdego. Prosty przykład: Nad czym jako trener pracowałbyś z zawodnikiem o wzroście 218 cm? Siły mu nie potrzeba, natomiast koordynacja się przyda. A gdybyś miał przygotować jego przeciwnika o wzroście 170cm? Siłą takiemu gigantowi nie dorówna, więc co pozostaje? Koordynacja co do baletu, to całkowicie nie trafiony przykład. Adepci baletu bardzo zaskoczyliby cię sprawnością i siłą. co do kalisteniki i gimnastyki, to nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać. Mam za sobą obie dyscypliny. Dlaczego wybrałem gimnastykę? Bo jest spójnym mądrze przemyślanym i naukowo opracowanym systemem kompleksowo rozwijającym sprawność fizyczną. Kluczem jest właśnie wszechstronność. Tu nie ma miejsca na słabe punkty. Ale decyzja należy do Ciebie. pozdrawiam i postępów w treningach życzę