2017-08-12, 20:42
(2017-08-11, 10:03)adamos napisał(a): Seth zgodzę się z Tobą, że całkowite opieranie progresu na gumie nie jest zbyt dobrym pomysłem . Bardziej mi chodziło o to, że po treningu podciągania na dobicie robię 5 negatywów, albo negatywy do upadku mięśniowego, a potem jeszcze parę razy przy pomocy gumy...Myślę, że "dobijanie się" i treningu do upadku nie są dobrymi metodami budowy siły, wręcz przeciwnie bym powiedział ;p
Co myślisz o czymś takim?
Istotą w takim treningu jest po prostu duża częstotliwość przy małej objętości.
Jak nie jesteś w stanie się w ogóle podciągnąć to negatywy, jak nie dajesz rady z negatywami, to nawet podciągania australijskie.
Natomiast jeżeli jesteś już w stanie się podciągnąć 1-3 razy, to imo spokojnie możesz sobie robić przykładowo 5-8 serii po 1 powtórzeniu, później stopniowo możesz sobie dodawać powtórzeń, nieco zmniejszając ilość serii, bo nie będziesz cisnąć raczej do 8x12
To popularne "5x5" jest całkiem w porządku metodą progresowania siłowego.