2017-06-05, 11:34
(2017-06-04, 23:35)Predi napisał(a): Zawodnicy (sw) się psychicznie łamią jak słyszą, że wykonując dany element mają się cofnąć kilka progresji niżej bo robią przysłowiową kupę.
Zadziwiająco dużo ludzi ma ten problem. Ja mam na sali gościa, który dopiero po pół roku dał sobie wmówić, że barana robi w złą stronę, bo "on barana umie i chce śrubę, a nie będzie się salta na plecy uczył". O notorycznej chęci skakania dwójek, nie potrafiąc zrobić poprawnego rundaka, nie wspominam
@alanrock@o2.pl
za dużo tych wag
Tak jak Predi napisał - część ogólna w ogóle nie jest ogólna + tak jak szybko przeglądam ten plan, to brakuje mi rozciągania, podstaw (stanie na RR anybody?) i jakiejś koordynacji/zwinności/jak zwał tak zwał (przewroty, zamachy)
Łoboże. SW to gimnastyka bez zasad... W sumie wiesz jak to brzmi? Jak sztuki walki bez zasad. Kopnij go w jaja, wybij mu oko, wyrwij zęba, no o co wam chodzi? Przecież my się bijemy tak samo jak i wy, dlaczego nas dyskryminujecie, my też robimy sztuki walki! Tylko że takie bez zasad.
Neta