2017-04-21, 16:41
Każdy kto zaczyna przygodę z gimnastyką zaczyna od planszy, sylwetek, rozciągania, stania na RR, przewrotów itd. Dlaczego? Bo bez bazy niewiele zrobisz
Proponuję się przejść na trening, zobaczyć jak to wygląda. Jeśli okaże się, że "masz w sobie to coś", to na pewno Cię któryś trener wyłapie. Jeśli nie - nadal możesz trenować, przecież nikt Ci nie broni Prędzej, czy później dojdziesz do elementów na przyrządach.
Aczkolwiek owszem, na wyczyn 14 lat to dużo. Dlaczego tak Cię wyczyn interesuje? To ciężki kawałek chleba (nie mówię, że nie satysfakcjonujący, ale ciężki), a trenując rekreacyjnie nikt Ci nie broni korzystać z przyrządów, gdy będziesz gotowa
PS. Belka akurat jest najtrudniejszym przyrządem u pań, więc nieźle trafiłaś z wyborem
Proponuję się przejść na trening, zobaczyć jak to wygląda. Jeśli okaże się, że "masz w sobie to coś", to na pewno Cię któryś trener wyłapie. Jeśli nie - nadal możesz trenować, przecież nikt Ci nie broni Prędzej, czy później dojdziesz do elementów na przyrządach.
Aczkolwiek owszem, na wyczyn 14 lat to dużo. Dlaczego tak Cię wyczyn interesuje? To ciężki kawałek chleba (nie mówię, że nie satysfakcjonujący, ale ciężki), a trenując rekreacyjnie nikt Ci nie broni korzystać z przyrządów, gdy będziesz gotowa
PS. Belka akurat jest najtrudniejszym przyrządem u pań, więc nieźle trafiłaś z wyborem
Łoboże. SW to gimnastyka bez zasad... W sumie wiesz jak to brzmi? Jak sztuki walki bez zasad. Kopnij go w jaja, wybij mu oko, wyrwij zęba, no o co wam chodzi? Przecież my się bijemy tak samo jak i wy, dlaczego nas dyskryminujecie, my też robimy sztuki walki! Tylko że takie bez zasad.
Neta