2014-11-20, 18:28
O.O <- kiedy slysze du soleil. Mialem przyjemnosc poznac artystke z du Soleil. Nie da sie opisac jej mozliwosci, mobilnosci, balansu cialem, swiadomosci swojego ciala, pracy z partnerami, nawet amatorami. Widac ze oni przeskakuja poziom osiagalny dla normalnego czlowieka, trenuje bardzo ciezko, kilka razy dziennie i czyms tam moge sie pochwalic ale podczac kontaktu z nia mozna doslownie wyczuc ze Oni zyja juz treningami. To nie jest tak jak u nas, mamy ustalone godziny treningu, czas wolny itp. Oni wstaja i trenuja ale dla nich to nie trening tylko czysta frajda. Zycie artysty ma swoje plusy i minusy, niekiedy bardzo duzo trzeba poswiecic ale juz podjalem decyzje...