2014-11-06, 10:19
Zgadzam się z Zahirem. Sam zobaczyłem, że okresowe zmiany w treningu to coś genialnego. Ja zacząłem robić drabiny i dostałem skrzydeł. Też miałem akurat słaby okres, a po zmianie treningu motywacja przyszła sama.
Drugim sposobem jaki też na mnie zadziałał to... ćwiczący kolega, który mnie napędza samymi rozmowami o treningu (niestety tylko rozmowami, bo dzieli nas parę tysięcy km). Spróbuj znaleźć sobie kogoś takiego. Co innego forum, a co innego ktoś kto siedzi po drugiej stronie komunikatora, z kim możesz pogadać.
Drugim sposobem jaki też na mnie zadziałał to... ćwiczący kolega, który mnie napędza samymi rozmowami o treningu (niestety tylko rozmowami, bo dzieli nas parę tysięcy km). Spróbuj znaleźć sobie kogoś takiego. Co innego forum, a co innego ktoś kto siedzi po drugiej stronie komunikatora, z kim możesz pogadać.
Niech progres będzie z Tobą!
Michał