2013-05-19, 11:19
Jasne, ale nadal niesamowite Na marginesie swojego czasu miałem okazję być w Moskwie w ich najsłynniejszym cyrku imienia Nikulina. Po jednym spektaklu zmieniłem zdanie o sztuce cyrkowej. To było coś nie do opisania i kosmicznie wysoki poziom prezentowały tam nawet 6 letnie dzieciaki ze szkoły cyrkowej. Szkoda, że u nas ta rozrywka nie stoi na tak wysokim poziomie