2014-08-26, 12:30
Historia tłuszczów roślinnych i ich wykorzystywania w przemyśle spożywczym ma niezwykle interesującą historię. Kiedyś np. prażyło się kukurydzę i smażyło frytki w restauracjach w US na smalcu. Do czasu kiedy przemysł spożywczy wywęszył okazję....
Np. oleje: sojowy, arachidowy, bawełniany, z krokosza, słonecznikowy, sezamowy i kukurydziany wykorzystywane są do większości gotowych przekąsek,w tym również pieczywie, głównie ze względu na ich niską cenę. Mają dużo więcej omega-6 w stosunku do omega-3. A ta proporcja nie jest dla nas najlepsza. Margaryna to tłuszcze trans - utwardzony tłuszcz roślinny, który jest po prostu trucizną, a mówiąc bardziej naukowo ma zły wpływ na profil lipidowy krwi. Np. w Dani użycie tych tłuszczów jest ściśle ograniczone przez prawo.
Do smażenia najlepiej wykorzystywać tłuszcze mające wysoką temp. spalania (palące się stosunkowo jak najpóźniej), np. olej kokosowy. A do sałatek olej lniany, oliwę z oliwek tłoczone na zimno. Mają dużo lepszy stosunek kwasów omega-3 do omega-6 niż inne oleje.
Ja tu o kwasach tłuszczowych, ale temat dot. czego innego. Oczywiście, że świat nauki bardzo często działa "na zlecenie" świata biznesu. Napisano na ten temat sporo publikacji i zrobiono kilka niezależnych filmów, np. http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/inst...143-2.html
Zawsze warto na spokojnie przeanalizować każdą czytaną i widzianą treść i zweryfikować według własnego systemu wartości, własnych poglądów i intuicji.
Np. oleje: sojowy, arachidowy, bawełniany, z krokosza, słonecznikowy, sezamowy i kukurydziany wykorzystywane są do większości gotowych przekąsek,w tym również pieczywie, głównie ze względu na ich niską cenę. Mają dużo więcej omega-6 w stosunku do omega-3. A ta proporcja nie jest dla nas najlepsza. Margaryna to tłuszcze trans - utwardzony tłuszcz roślinny, który jest po prostu trucizną, a mówiąc bardziej naukowo ma zły wpływ na profil lipidowy krwi. Np. w Dani użycie tych tłuszczów jest ściśle ograniczone przez prawo.
Do smażenia najlepiej wykorzystywać tłuszcze mające wysoką temp. spalania (palące się stosunkowo jak najpóźniej), np. olej kokosowy. A do sałatek olej lniany, oliwę z oliwek tłoczone na zimno. Mają dużo lepszy stosunek kwasów omega-3 do omega-6 niż inne oleje.
Ja tu o kwasach tłuszczowych, ale temat dot. czego innego. Oczywiście, że świat nauki bardzo często działa "na zlecenie" świata biznesu. Napisano na ten temat sporo publikacji i zrobiono kilka niezależnych filmów, np. http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/inst...143-2.html
Zawsze warto na spokojnie przeanalizować każdą czytaną i widzianą treść i zweryfikować według własnego systemu wartości, własnych poglądów i intuicji.