Marcin, zdziwiłbyś się. Funkcja stabilizująca kręgosłup korpusu jest wykorzystywana w bojach na całego. Ciężarowcy mają ogromne przygotowanie ogólnorozwojowe, ale podstawowe ćwiczenia siłowe na korpus to przysiady i martwy ciąg, a nie spięcia brzucha (mówię o treningu nie-gimnastycznym).
Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
Panowie, przestańcie już z tym martwym ciągiem dużymi ciężarami. Podstawą do nauki martwego ciągu, rwania, itp. jest ... drewniany kijek! Za prawdziwe ciężary można się zabierać po minimum 3 miesiącach. Tak to wygląda w sekcjach ciężko atletycznych.
Liczba postów: 926
47
Dołączył: 2013-05-02
Reputacja:
195
Dokładnie, a przede wszystkim kijek uczy mobilności. Bo czym jest siła bez gibkości? Zrobić pełny przysiad z kijem nad głową to było dla mnie nie lada wyzwanie. Taki przysiad szybko zweryfikuje Twoje błędy treningowe, które tu popełniałeś. Od siebie powiem, że w moim przypadku był to brak rozciągnięcia górnych partii ciała.
Macie pełną racje..najpierw długo trenuje się z samym kijkiem technikę i rozciąganie barków..dla lepszej mobilności bo bez tego nie da się dźwigać ciężarów. Przysiad rwaniowy to trudny element ale z wymiernymi korzyściami.
Oczywiście, Zahirze. Dla amatora nie musi to być koniecznie drewniany kijek, spokojnie może być sam gryf od sztangi (mówię o ciągach, przy rwaniu itp. kijek dużo bardziej wskazany), ale zawsze mówię, że technika to podstawa. Uważam, że się powinno ją katować i katować, aż dojdzie się do naprawdę bardzo przyzwoitego poziomu. A żeby się do niego doszło, dodatkowe ćwiczenia na mobilność, równowagę - to jest konieczność.
Ale kiedy już się tę technikę rozwinie, to ciężar po prostu trzeba na sztangę założyć. Cała dyskusja wzięła się z opinii Unbrokena na temat ciężarów, który robił ciągi na ciężarze 25 kg i thrustersy na 4 kg. I zdaje się, że większość forumowej braci sądzi, że to z treningiem z użyciem żelastwa (jakbyśmy go nie nazwali, nie musi być od razu ciężarowym) ma raczej niezbyt dużo wspólnego, tylko o to chodzi. A że technika to podstawa to każdy na gimnastycy.pl powinien mieć wrypane do głowy od urodzenia, o!