(2014-05-11, 00:55)Newcio napisał(a): to ćwiczenie nie ma przełożenia na gimnastykę. Musimy się tak zastanowić naprawdę, czy na tym forum rozmawiamy o ogólnym rozwoju mięśni bez celu ( żeby lepiej wyglądać ) to wtedy od tego jest sfd.pl czy inne kulturystyczne ćwiczenia, czy będziemy rozmawiać o gimnastyce i ćwiczeniach, które mają przełożenie na konkretne elementy i sprawność.
(2014-05-11, 00:55)Newcio napisał(a): Owszem jest to jedne z dobrych ćwiczeń na czworogłowe uda, bo angażuje cały akton mięśniowy po całej długości, ale nie ma w nim celu poza jednym z ćwiczeń do obwodu po treningu głównym. Przypominam w gimnastyce nie chodzi o rozbudowanie mięśni, lecz zwiększenie gęstości mięśnia, napięcia i elastyczności, a nie rozwoju masy i sylwetki. To przy okazji, czasem trzeba masę rozwinąć, ale sylwetka gimnastyczna nie jest samym celem w sobie, jest tylko efektem treningowym.
Armpower z pewnością nie przeczytał dokładnie tego co napisałem, choć staram się by to nie był ciągły tekst, wiem że czasem przeskakuje z tematu na temat i możliwe, że sens zdania nie jest jasny. Pogrubiłem tekst który jest zdecydowanie najważniejszy.
(2014-05-11, 20:42)armpower napisał(a): Newcio nie zgodzę się z tobą że te ćwiczenie nie ma przełożenia na gimnastykę, jeśli tak jest to czym dla ciebie jest gimnastyka ?
Armpower powiedz mi w takim układzie do jakich elementów w gimnastyce to ćwiczenie może mieć przełożenie, przypominam że w 95% przypadków różnego rodzaju ćwiczeń nogi są wyprostowane i napięte
Dla mnie gimnastyka jest dyscypliną, która wypracowuje rozwiązania by jak najszybciej dotrzeć do elementów na danym przyrządzie. W sporcie chodzi o czas i sposób przygotowania zawodnika. Jedni uczą się maltese w wieku 15 lat, a inni załapują w wieku 12 lat już, kwestia jak trener poprowadzi swoich zawodników. W obecnym czasie jeśli myślimy o mistrzostwach świata, to przykład dobry dają Katowice, gdzie chłopaki w wieku 10-11 lat robią elementy z 1 klasy, mimo że dopiero je się robi na zawodach w wieku 16-18 lat.
(2014-05-11, 20:42)armpower napisał(a): nie ma niepotrzebnych ćwiczeń i nie ma takiego czegoś jak ćwiczenie do rozbudowy muskulatury ,
Owszem jest tzw. izolacja mięśnia prosty przykład - modlitewnik lub inne maszyny na siłowni
(2014-05-11, 20:42)armpower napisał(a): to od nas zależy w jaki sposób użyjemy ćwiczenia, może zwiększyć siłę , możemy poprawić muskulaturę, czy zwiększyć wytrzymałość i to tylko od nas zależy co wybierzemy, każde ćwiczenie coś wnosi do nas, może poprawić mobilność jak i siłę,
Owszem tylko to ćwiczenie nie ma przełożenia na gimnastykę, to tak jakbyś w podnoszeniu ciężarów uczył się stania na rękach, niby coś tam może daje ale nie jest to docelowe ćwiczenie by poprawić wyniki w podnoszeniu ciężarów. Stosuje się ćwiczenia bliskie elementom, które chcemy osiągnąć. Jeśli chcesz poprawić ogólną sprawność to i owszem to ćwiczenie może być dodatkowym bodźcem na uda jeśli już znudziły Ci się pistolety.
(2014-05-11, 20:42)armpower napisał(a): więc pisanie tego typu słów jak "zbędne ćwiczenie" czy też "ćwiczenie dla ... " świadczy tylko o małej wiedzy nic więcej,
Akurat będąc specjalistą w dziedzinie gimnastyki po studiach, akurat mogę proponować i uważać, że dane ćwiczenie jest dobre lub złe, ponieważ mogę szybko połączyć fakty wynikające z przebiegu ćwiczenia, w którym wiem jakie są zaangażowane mięśnie i do tego dopasować odpowiednie bodźce w postaci odpowiednich ćwiczeń. A to wymagało ode mnie wielu lat studiowania, ukończenia nie jednego a wielu kursów, przeczytaniu setki książek i sprawdzeniu wielu rzeczy na sobie jak podpatrywaniu innych no i na swoich podopiecznych, na których sprawdzam wypracowane metody.
(2014-05-11, 20:42)armpower napisał(a): A co do diety to nie mam pojęcia po co 2g na kg masy ciała i czemu unikać tłuszczów przecież to dodatkowa energia.
Nadmiar białka(zwłaszcza zwierzęcego prowadzi do nowotworów), obciąża nerki i zakwasza organizm , wystarczy w zupełności 1g/kg nawet do rozbudowy masy mięśniowej, zresztą co jak co ale węglowodany i tłuszcze wpływają na naszą potencje i libido.
No a ja z kolei wiem, że białko roślinne właśnie odkłada się w jelitach, powodując zakwaszanie organizmu, ponieważ to w roślinach jest więcej zbędnego białka niż w mięsie, i to właśnie organizm chętniej sięga po białka z mięsa niż z roślin, bo w roślinach nie ma odpowiednich aminokwasów na odpowiednim poziomie. Ale co za dużo to nie zdrowo i nie ważne czy mięso czy rośliny. 2 g białka w gimnastyce wynikają tylko i wyłącznie z charakteru pracy, gdzie dochodzi do wysokich obciążeń aparatu ruchowego w bardzo krótkim czasie co doprowadza do zrywowych sił i szarpania mięśni przez co szybko ulegają zniszczeniu dlatego 2 g białka. Tam gdzie jest przewaga pracy siłowej tam dochodzi do dużych strat w strukturze mięśni. A żeby zjeść odpowiednią ilość trzeba policzyć bilans azotowy BV. Jeśli ktoś się tym interesuje zapraszam do poczytania o bilansie azotowym BV i współczynnikach wartości białka, które spożywamy i nie zawsze zjedzenie 50 g białka jaja kurzego da nam 50 g białka w organizmie, o tym właśnie mówi współczynnik wartości białka ile z tych 50 g będzie użyteczne dla organizmu.
Tłuszcz żółty jest zbędny, ponieważ organizm go nie potrzebuje do wypracowania energii, ponieważ głównie korzysta z rezerw tłuszczu brunatnego i obecnego w krwiobiegu, dlatego warto odrobinę dodać tłuszczu do posiłku 10-15% całej puli kalorycznej np. jeśli ja mam 3500 kcal na dzień, to tłuszcze powinny być dostarczone w postaci ok 350- 500 kcal. Z racji tego, że 1 g tłuszczu to 9 kcal to potrzebujemy zjeść w ciągu dnia ok 40 - 56 g tłuszczu.
Np. kiełbaski Sokołowa z szynki 93% mięsa akurat leżą przed monitorem opakowanie, bo sobie zjadałem je dzisiaj na obiad. W 100 g mają 22 g tłuszczu, a to równa się 2 kiełbaski. Wystarczy zjeść 3 kiełbaski by wystarczyło nam na dzienne przetrwanie i zapotrzebowanie w tłuszcz. Mało kto z nas ma poniżej 10% tłuszczu, a i tak 1kg tłuszczu czyli w moim przypadku, żeby mieć wymarzone 6% otłuszczenia to muszę zrzucić 4 % tłuszczu z 85 kg = ok 4 kg tłuszczu zbędnego = 36000 kcal, gdzie 1 godzina biegania to ok 600 kcal, dzięki tej rezerwie mógłbym spokojnie przebiec 60 km.
Tłuszcz nie zużyty w trakcie produkcji energii pakowany jest w magazyn, czyli leży sobie tam do momentu, aż praca nie wyniesie więcej niż dzienne zapotrzebowanie na kalorie.