Kiedyś w radiu słyszałem wypowiedź profesora który mówił, że w minionych wiekach zarazy dość rzadko nawiedzały nasz kraj, co w dużej mierze zawdzięczaliśmy dużej odporności Polaków wynikającej z diety bogatej w kiszoną kapustę i cebulę. Więc pewnie coś w tym jest.
Kiszona kapusta jest swietna jaki zrodlo witamin ale glownie z powodu, ze zaszczepia odpowiednia flore bakteryjna w jelitach a to jest dzisiaj bardzo wskazane, w dobie jedzenia bardzo przetworzonej zywnosci.
A kwas z kapusty i kiszonych ogorow, trzymam w lodowce, bo w niedzielny poranek czest jest jak ambrozja
Zawsze mamuśka mówiła mi żebym jadł kiszoną kapustę bo ma mnóstwo witamin,szkoda tylko że nie potrafię jej przełknąć
Serio? Kurcze, to siedzi w glowie, musisz sobie z tym poradzic. Kapusniaku czy bigosu tez nie lubisz? Wielu potraw nie znosilem, a dzisiaj uwielbiam, np flaki wiec wiem, ze sie da
Ostatnio sie przelamalem do salcesonu, ktorego nie znosilem od dziecka i okazalo sie, ze sie da
Tak naprawdę nie lubię tylko 2 rzeczy, pomidorów i kiszonej kapusty ale lepiej potrawy z nich lubię np bigos czy kapuśniak.
Prawdopodobnie jak bym miał je przez tydzień i codziennie jadł to może moje kubki smakowe inaczej by zareagowały
.
Kurcze pomidorow tez? No wielu mowi, ze to psiankowate i nie warto tego jesc, ale swiezutki pomidor z dzialki, z cebula i smietana. Oj nie wiesz co tracisz
Niedługo będę próbował przejść na 100% weganizm, więc pewnie pomidor zagości do smaku i resne swój system może się uda polubić pomidorka
