2013-07-13, 12:04
No cóż, na imię mam Łukasz jestem studentem. Od pewnego czasu ćwiczenia z wykorzystaniem masy własnego ciała stały się moja pasją, wiele Mnie o sobie nauczyły, zmieniły w Moim życiu i udowodniły, że ograniczenia nie istnieją o ile ma się dobrą motywację.
Zawsze byłem dość aktywny, chodzenie po górach, jazda rowerem, biegi to coś co uwielbiam. Często do tego dochodziła siłownia chociaż jak dla Mnie efekty były mierne, dopiero kalistenika wprowadziła masę zmian.
Póki co moim celem są "kroki mistrzowskie" ze Skazanego, co samo w sobie daje Mi w perspektywie masę czasu i pracy nad sobą
Z drugiej strony zawsze warto uczyć się od najlepszych i szukać u źródła, dlatego myślę, że się tu zadomowię
Zawsze byłem dość aktywny, chodzenie po górach, jazda rowerem, biegi to coś co uwielbiam. Często do tego dochodziła siłownia chociaż jak dla Mnie efekty były mierne, dopiero kalistenika wprowadziła masę zmian.
Póki co moim celem są "kroki mistrzowskie" ze Skazanego, co samo w sobie daje Mi w perspektywie masę czasu i pracy nad sobą
Z drugiej strony zawsze warto uczyć się od najlepszych i szukać u źródła, dlatego myślę, że się tu zadomowię