2014-10-18, 13:31
naprawdę kupujecie MH? 
Stron: 1 2
2014-10-18, 16:33
2014-10-18, 21:27
Jajaja, teraz wszyscy się będą tłumaczyć.
Co do książki Ala, to mam ukradzioną jakiś czas temu z neta angielską wersję, ale jeszcze nie przejrzałem za bardzo. Aczkolwiek po zdjęciach nie widzę niczego, czego byście wcześniej nie znali.
+ myślę, że może być spoko dla osób, które nie mają jakichś wygórowanych celów gibkościowych.
W sumie to rozważę kupno polskiego wydania.
Co do książki Ala, to mam ukradzioną jakiś czas temu z neta angielską wersję, ale jeszcze nie przejrzałem za bardzo. Aczkolwiek po zdjęciach nie widzę niczego, czego byście wcześniej nie znali.
+ myślę, że może być spoko dla osób, które nie mają jakichś wygórowanych celów gibkościowych.
W sumie to rozważę kupno polskiego wydania.
2014-10-18, 21:32
Kiedyś kupowałem 
Dużo ciekawych ćwiczeń zaczerpnąłem,ale teraz preferuje bardziej fachową literaturę
Dużo ciekawych ćwiczeń zaczerpnąłem,ale teraz preferuje bardziej fachową literaturę 2014-10-24, 08:33
"+ myślę, że może być spoko dla osób, które nie mają jakichś wygórowanych celów gibkościowych."
To w jakim celu kupować książkę o rozciąganiu podskocz do szkoły i poproś nauczyciela WF-u o porady na temat rozciągania
. Taniej, bezpieczniej, z pokazem i jeszcze nowe znajomości
To w jakim celu kupować książkę o rozciąganiu podskocz do szkoły i poproś nauczyciela WF-u o porady na temat rozciągania
. Taniej, bezpieczniej, z pokazem i jeszcze nowe znajomości 2014-10-24, 14:16
Przyszła mi bodajże we wtorek najnowsza książka Ala i muszę Wam powiedzieć, że merytorycznie to chyba jego najlepsza książka.
Przede wszystkim bardzo fajny wstęp Elliot'a Hulse, ale później nie jest wcale gorzej. Al poruszył kilka ciekawych tematów, całkiem mądrze wyjaśnił role prawidłowego oddechu i jego ogromnym znaczeniu podczas ćwiczeń. Zaproponowane ćwiczenia raczej standardowe, bez szału, mocno inspirowane Jogą, o której zresztą Al sporo pisze... Ciężko jednak uznać to za minus.
Praktycznie każde rozciągające ćwiczenie opisane przez Ala ma przytoczony swój "odpowiednik kalisteniczny", ma to nam dać świadomość, w których konkretnie ćwiczeniach odczujemy korzyści z poprawy mobilność.
Jeśli chodzi o wizualną stronę książki to nie różni się niczym od poprzednich. Mnie się nie podoba, bo nie lubię takich klimatów.
Reasumując jest całkiem dobrze, tym bardziej, że książkę można kupić już od 20zł - w tej cenie uważam, że warto.
Przede wszystkim bardzo fajny wstęp Elliot'a Hulse, ale później nie jest wcale gorzej. Al poruszył kilka ciekawych tematów, całkiem mądrze wyjaśnił role prawidłowego oddechu i jego ogromnym znaczeniu podczas ćwiczeń. Zaproponowane ćwiczenia raczej standardowe, bez szału, mocno inspirowane Jogą, o której zresztą Al sporo pisze... Ciężko jednak uznać to za minus.
Praktycznie każde rozciągające ćwiczenie opisane przez Ala ma przytoczony swój "odpowiednik kalisteniczny", ma to nam dać świadomość, w których konkretnie ćwiczeniach odczujemy korzyści z poprawy mobilność.
Jeśli chodzi o wizualną stronę książki to nie różni się niczym od poprzednich. Mnie się nie podoba, bo nie lubię takich klimatów.
Reasumując jest całkiem dobrze, tym bardziej, że książkę można kupić już od 20zł - w tej cenie uważam, że warto.
Stron: 1 2