2014-07-23, 15:46
nie ma, bo ich reinkarnacje obudziły się w świecie mc donalda obżerając się kalorycznym żarciem i pewnie większość czasu spędzają tocząc wojny przez internet na forach lub w grach online
(2014-07-23, 15:39)zahir napisał(a): [ -> ]Jugger, podważasz całą nowożytną naukę. Piszesz mi o wróżeniu i polecasz spróbować samemu. Tak się składa, że wciąż od wielu lat próbuję i wiem, że: po treningu nastawionym na budowanie siły potrzebuję regeneracji i w związku z tym mogę ,,robić siłkę" nie częściej niż trzy razy w tygodniu. Jadąc tym samym programem przez dłuższy czas dochodzę do stagnacji a w treningu muszę uwzględniać różne rodzaje periodyzacji, by następował progres. Tak więc w moim przypadku te wszystkie ,,bzdury" rozpowszechniane przez nie znających się na sprawie naukowców działają.Nie wiem zahir gdzie sa, ale z tej naszej rozmowy wynika, ze dzisiejsza wiedza przeszkadza nam w osiaganiu tego co kiedys inni osiagali. Bo wg dzisiejszej wiedzy "sie nie da", bo periodyzacja, regneracja, suplementy, metodyka.
Jeszcze raz powtórzę, łatwo wszystko zanegować, zwłaszcza jeśli nie podaje się konkretów. Nie jestem w stanie polemizować, jeśli podważasz każdą teorię na zasadzie ogólników. Jeśli mam cię traktować poważnie, to proszę o konkrety. Jeżeli twierdzisz, że białko nie jest nam potrzebne, to powołaj się na badania cudze lub własne, przeprowadzone przy zastosowaniu naukowej metodologii.
I jeszcze jedno: napisałeś, wtedy się dało, to teraz tez się da. Tylko ponawiam pytanie, gdzie sa nastepcy Sandowa, Sicka, Maxwella itp?!
(2014-07-23, 15:09)Newcio napisał(a): [ -> ](2014-07-23, 02:02)dom_cyl napisał(a): [ -> ]ręce to mi opadają na takie bzdury. budowanie tkanki mięśniowej jest takie jak u kulturystów. nie da się wody zamienić na włókna mięśniowe bo woda w organizmie ma mieć swój poziom. jeśli masz jej mniej to jesteś odwodniony. koniec kropka.
Dom_cyl nie nie jest ? Gimnastyka nie polega na budowaniu mięśni w domyśle KULTURYSTYCZNĄ METODĄ ?
W gimnastyce kształtuje się siłę tak jak w podnoszeniu ciężarów, TAM SIĘ NIE BUDUJE MIĘŚNI tylko je kształtuje pod zwiększenie momentów sił, a to co innego niż pompowanie wodą mięśni na kształt.
Zastanawiam się Dom_cyl sugerujesz się wiedzą i w ogóle, w jakim stopniu mam do czynienia z kimś kto chce prowadzić ze mną merytoryczną rozmowę ? Powiedz jakim tytułem może się pochwalić, jakie książki przeczytałeś, jakie masz osiągnięcia ?
Ja się tak zastanawiam czy ja przypadkiem nie mam do czynienia z trollem, który ciągle próbuje podważyć moją osobę jako trenera. Nic dziwnego, że z mojego środowiska trenerzy nie udzielają się w internecie, bo to strata czasu i każdy mądry a jak przychodzi co do czego, to o sporcie ma nikłe pojęcie, bo sobie ćwiczy na siłowni sam dla siebie i to jest jego największe osiągnięcie albo powołuje się na swoich kolegów z siłowni. Kpina ze mnie i staje się to irytujące
Rozumiem Dom_cyl, że chcesz mnie uczyć fizjologii mięśni, proszę naucz mnie lepiej niż prof. Wiśniewski, prof. Kruszewski, prof. Urbanik, prof. Hubner-Woźniak, u których zdawałem egzaminy, z fizjologii, z biomechaniki, biochemii, kulturystyki
(2014-07-23, 16:35)zahir napisał(a): [ -> ]Być może dzisiejsza wiedza przeszkadza takim głupkom jak ja osiągnąć poziom Sandowa. Ale co ze zwolennikami dawnych teorii takich jak Ty?! Przecież Wy wiecie gdzie leży prawda i nikt Wam nie wciśnie że "się nie da". Czemu więc nie widzę nigdzie Waszych umiejętności? Pytam bez żadnej szydery. A co do amazońskich indian, to ich skuteczność wynika z doświadczenia. Nikt nie kwestionuje ich wiedzy i dlatego opisani przez Ciebie faceci z nowoczesnym arsenałem korzystają przy szkoleniu z ich doświadczenia. I tu dochodzimy do sedna. Jeśli chcecie nas przekonać bądźcie jak Ci indianie. Oni nie hejtują w internecie podważając metody szkolenia dzisiejszych komandosów, tylko polują na pumy. Jeśli chcecie nas przdkonać pokażcie własne doświadczenie, albo przekonujące argumenty. Jak na razie nic takiego nie padło. Było tylko podważanie wszelkich autorytetów.Ja niczego nie podwazalem ani nie hejtowalem tak gwoli scislosci, wlaczylem sie jedynie w dysusje o ilosci bialka, ktora jest tematem kontrowersyjnym od dawna i nieustannie "podrzucanym" glownie przez producentow suplementow. Nie twierdze tez nigdzie, ze jestem alfa i omega, tylko wyrazam swoje poparte obserwacjami zdanie.
(2014-07-23, 16:35)zahir napisał(a): [ -> ]Być może dzisiejsza wiedza przeszkadza takim głupkom jak ja osiągnąć poziom Sandowa. Ale co ze zwolennikami dawnych teorii takich jak Ty?! Przecież Wy wiecie gdzie leży prawda i nikt Wam nie wciśnie że "się nie da". Czemu więc nie widzę nigdzie Waszych umiejętności? Pytam bez żadnej szydery. A co do amazońskich indian, to ich skuteczność wynika z doświadczenia. Nikt nie kwestionuje ich wiedzy i dlatego opisani przez Ciebie faceci z nowoczesnym arsenałem korzystają przy szkoleniu z ich doświadczenia. I tu dochodzimy do sedna. Jeśli chcecie nas przekonać bądźcie jak Ci indianie. Oni nie hejtują w internecie podważając metody szkolenia dzisiejszych komandosów, tylko polują na pumy. Jeśli chcecie nas przdkonać pokażcie własne doświadczenie, albo przekonujące argumenty. Jak na razie nic takiego nie padło. Było tylko podważanie wszelkich autorytetów.
(2014-07-23, 17:23)dom_cyl napisał(a): [ -> ]więc jak się pompuje mięsień wodą?
(2014-07-23, 15:34)Newcio napisał(a): [ -> ]a jak wytłumaczysz chłopa z roli, który w gumiakach przebiegł 850 km w ciągu 7 dni w Australii z jednego miasta do drugiego, a wcześniej nic nie trenował tylko na roli robił, nawet podstawówki nie skończył. Nie wiedział, że nie da się tego przebiec i naukowcy się główkowali jak to zrobił bez wspomagania itd.No wiem, tez to czytalem, fascynujaca historia. Podobna nieco do innego fenomenalnego biegacza Emila Zatopka. Pewnie mial jakies predyspozycje, wg nauki nie mial prawa pewnie, albo - "geniusz genetyczny"
Można wszystko tylko obecnie są lepsze metody treningu na podstawie badań naukowych, tak by mógł potem trenować kolejny dzień. [
(2014-07-23, 15:34)Newcio napisał(a): [ -> ]A dla Was nie, bo nikt z Was nie studiował sportu, więc posługujecie się tym co znajdziecie w internecie. A w internecie nie znajdziecie wypowiedzi mądrych głów, bo dla nich to strata czasu by się kłócić z kimś, kto nawet nie wykonał jednego badania naukowego.Jezeli o mnie chodzi, to zdecydowanie wole ksiazki i glownie je czytam. Z takim samym zapalem czytam Biochemie Harpera, Genomy Browna czy Periodyzacje Bompy. Czasami mnie dziwi, ze niektore sprawy, ktore w nich sa inaczej sa przedstawiane w tzw "swiecie". W Genomach, czyli odpowiedniku Biochemii wyraznie stoi, ze geny to tylko plany, wystarczy je uruchomic, wystarczy chciec.
(2014-07-23, 15:34)Newcio napisał(a): [ -> ]No tak mistrz olimpijski nie potrzebuje trenera, w ogóle po co są potrzebni trenerzy ? Nic dziwnego, że zderegulowali ten zawód, teraz każdy może być trenerem po maturze heheEmil Zatopek jeden z najgenialniejszych biegaczy, ten ktory na jednej olimpiadzie w Helsiinkach zdobyl 3 zlote medale w tym jeden w maratonie biegnac go pierrwszy raz w zyciu trenowal bez trenera, bo twierdzil, ze co go moze nauczyc koles, ktory biega mniej od niego
(2014-07-23, 17:51)Jugger napisał(a): [ -> ](2014-07-23, 15:34)Newcio napisał(a): [ -> ]No tak mistrz olimpijski nie potrzebuje trenera, w ogóle po co są potrzebni trenerzy ? Nic dziwnego, że zderegulowali ten zawód, teraz każdy może być trenerem po maturze heheEmil Zatopek jeden z najgenialniejszych biegaczy, ten ktory na jednej olimpiadzie w Helsiinkach zdobyl 3 zlote medale w tym jeden w maratonie biegnac go pierrwszy raz w zyciu trenowal bez trenera, bo twierdzil, ze co go moze nauczyc koles, ktory biega mniej od niego