Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Wzmocnienie stabilizacji kolan
#11

(2014-07-31, 12:03)zahir napisał(a):  
(2014-07-31, 10:40)Jugger napisał(a):  Mowie to z mojej perspektywy, dla mnie takim sa. Teoretycznie tez sie powinienem bac i w ogole uwazac, bo mam zerwane wiezadlo z czasow studiow. Wiec zero stabilizacji, zima to byl koszmar, bo na sliskiej powierzchni kolano dawalo o sobie znac. Jedyne wyjscie jakie oferuje medycyna to operacja, ktora jak pewnie wiesz doskonale z autopsji nie zawsze jest wyjsciem optymalnym. I jakbym sie bal to pewnie bym do dzisiaj nie zrobil zadnego pistoletu. Ale ja je robie od dawna, dzieki temu biegam, gram w pilke, koszykowke i siatkowke, robie martwe ciagi i przysiady ze sztanga i oczywiscie pistolety, czyli wszystko czego mi kategorycznie zabronil lekarz sportowy, ktory mi sciagal gips. Bo wg jego "nauki", ktora mu wpojono na studiach to ze sportem powinienem sobie dac spokoj, conajwyzej szachy mi pozostaly.

Mamy rozbieżne doświadczenia w tej speawie. Mój ortopeda od razu powiedział, że alternatywą jest albo operacja, albo rozbudowa mięśni dwugłowych.
I co zrobiles? Jakie efekty?

Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu Johann Wolfgang von Goethe

#12

na dwugłowe możesz robić mostki krótkie na piętach lub na jednej pięcie (trudniejsza wersja)

jeżeli nie jesteś ograniczony ideologią trenowania tylko z masą ciała to warto skombinować obciążenie lub 1x w tyg. iść na pakernię i zrobić porządny trening nóg + ewentualnie bieganie w inny dzień i nogi masz z głowy
#13

(2014-07-31, 12:35)Jugger napisał(a):  
(2014-07-31, 12:03)zahir napisał(a):  
(2014-07-31, 10:40)Jugger napisał(a):  Mowie to z mojej perspektywy, dla mnie takim sa. Teoretycznie tez sie powinienem bac i w ogole uwazac, bo mam zerwane wiezadlo z czasow studiow. Wiec zero stabilizacji, zima to byl koszmar, bo na sliskiej powierzchni kolano dawalo o sobie znac. Jedyne wyjscie jakie oferuje medycyna to operacja, ktora jak pewnie wiesz doskonale z autopsji nie zawsze jest wyjsciem optymalnym. I jakbym sie bal to pewnie bym do dzisiaj nie zrobil zadnego pistoletu. Ale ja je robie od dawna, dzieki temu biegam, gram w pilke, koszykowke i siatkowke, robie martwe ciagi i przysiady ze sztanga i oczywiscie pistolety, czyli wszystko czego mi kategorycznie zabronil lekarz sportowy, ktory mi sciagal gips. Bo wg jego "nauki", ktora mu wpojono na studiach to ze sportem powinienem sobie dac spokoj, conajwyzej szachy mi pozostaly.

Mamy rozbieżne doświadczenia w tej speawie. Mój ortopeda od razu powiedział, że alternatywą jest albo operacja, albo rozbudowa mięśni dwugłowych.
I co zrobiles? Jakie efekty?
Wzmacniam dwugłowe między innymi ćwiczeniami opisanymi powyżej. Szału z rozbudową nie ma, bo po trzech operacjach zawsze jest uszkodzenie włókien i dysproporcja mięśniowa w stosunku do drugiej nogi wynosiła 4 cm. Ale dzięki tym ćwiczeniom jakoś się trzymam. Jak tylko na tydzień odpuszczę od razu jest gorzej.

(2014-07-31, 12:51)Struc napisał(a):  na dwugłowe możesz robić mostki krótkie na piętach lub na jednej pięcie (trudniejsza wersja)

jeżeli nie jesteś ograniczony ideologią trenowania tylko z masą ciała to warto skombinować obciążenie lub 1x w tyg. iść na pakernię i zrobić porządny trening nóg + ewentualnie bieganie w inny dzień i nogi masz z głowy

Z bieganiem nie ma szału, bo stabilizacja kolana nie najlepsza.

Nie jestem ograniczony ideologią, bardziej brakiem czasu Wink
#14

w sumie to nie było do ciebie ale tak ogólnie Tongue
wiadomo, każdy trenuje tak jak mu zdrowie i czas pozwala - byle trenować bo inwestycja na całe życie
#15

(2014-07-31, 13:09)zahir napisał(a):  Wzmacniam dwugłowe między innymi ćwiczeniami opisanymi powyżej. Szału z rozbudową nie ma, bo po trzech operacjach zawsze jest uszkodzenie włókien i dysproporcja mięśniowa w stosunku do drugiej nogi wynosiła 4 cm. Ale dzięki tym ćwiczeniom jakoś się trzymam. Jak tylko na tydzień odpuszczę od razu jest gorzej.

Z bieganiem nie ma szału, bo stabilizacja kolana nie najlepsza.
Czyli po 3 operacjach niewiele lepiej, ogolnie warto bylo?

Ja sie dlugo zastanawialem ale ostatecznie odpuscilem operacje, i............nie zaluje ani troche.

Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu Johann Wolfgang von Goethe

#16

Warto było, bo pierwsza operacja zrobiona dobrze, tylko przez swoją głupotę zerwałem to zrekonstruowane więzadło po trzech miesiącach od operacji. Druga, to było tylko usunięcie tego zerwanego więzadła i zasklepienie dziur po śrubach w kościach. Trzecia to ponowna rekonstrukcja ale już materiałem od dawcy, bo nie było już skąd pobrać u mnie. Ten sposób jest o wiele gorszy i niestety nie dał efektu.
#17

(2014-08-01, 12:23)zahir napisał(a):  Warto było, bo pierwsza operacja zrobiona dobrze, tylko przez swoją głupotę zerwałem to zrekonstruowane więzadło po trzech miesiącach od operacji. Druga, to było tylko usunięcie tego zerwanego więzadła i zasklepienie dziur po śrubach w kościach. Trzecia to ponowna rekonstrukcja ale już materiałem od dawcy, bo nie było już skąd pobrać u mnie. Ten sposób jest o wiele gorszy i niestety nie dał efektu.
Czyli, co szykujesz sie do kolejnej?

Wyglada na to, ze obaj jestesmy po tej samej kontuzji, ale ja biegam Wink

Ja tez raz poprawilem, ze mi kolano spuchlo jak bania, ale nie dalem sie ponownie zagipsowac i ogolnie odmowilem skierowania na operacje. Dzisiaj sie z tego ciesze Big Grin

Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu Johann Wolfgang von Goethe

#18

Tak szykuję się na kolejną z więzadła kevlarowego. Zasada jest prosta: jeśli brak więzadła nie przeszkadza Ci w normalnym funkcjonowaniu, to możesz nie iść. Ja mam niestabilne kolano i mimo moich zabiegów treningowych nic się nie poprawia. Jestem więc skazany na operację jeśli chcę być w pełni sprawny.
#19

2 glowe przy kolanach? hmm musze sprawdzic dokladnie bo nigdy sie nad funkcja 2 glowych nie zastanawialem. Napewno bardzo wazny jest rozwoj 4-glowych, a przysiady BEZ obciazenia na kolana to brednie! Kolana bola bo powstaje stan zapalny, stan zapalny powstaje przy dlugotrwalym umiarkowanym ruchu, czyli: chodzenie bieganie wspinaczka. Aby kolana przestaly bolec nalezy tak wzmocnic miesnie nog aby byly przygotowane na wyslilek zycia codziennego, czyli cwiczyc zwiekszonymi ciezarami. Przysiady sa idealne do tego, wykroki pomagaja nam w rozwoju stabilizacji w stawach poniewaz jestesmy w dosc nietypowej pozycji
#20

gdyby nie wzmacnianie nóg, przysiady, wykroki itp. nawet bez dodatkowego ciężaru, ale w różnych pozycjach w Parkour wszyscy zaraz by mieli porozwalane kolana, a tak to wiele osób po dziś dzień skacze, a ja mimo wieku nie narzekam na kolana

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości