2014-03-14, 14:44
no tak na mieście mamy mniej przyrządów i mniej elementów do opanowania, nie musicie mieć przynajmniej 7 elementów na przyrządzie. Jest zdecydowanie łatwiej, ale jak słyszę jacy to ludzie nie mają treningów i w ogóle takie trudne, że Chodakowska przy tym wymięka, to jak widzicie gimnastyka strasznie dużo wymaga rzeczy, które trzeba robić i najlepiej 6 razy w tygodniu inaczej poziomu światowego się nie osiągnie a i tak już trudno dostać się przynajmniej w Polsce do europejskiego. Patrząc na ten poziom a na własny trening widzę jak się obijałem przez te lata, wymagało to ode mnie zdobywania doświadczenia, dopiero po 5 latach wiem już mniej więcej jak trzeba trenować. Wcześniej to była zabawa, teraz staram się pamiętać o wszystkim inaczej elementy nie powtarzane, skłony pogłębiane itp. po prostu będą się cofać te efekty osiągnięte jeśli nie zostaną utrwalone. Po prostu zmarnowany czas, dlatego szuka się najszybszych rozwiązań w gimnastyce, jeśli chodzi o naukę elementów gimnastycznych. Dlatego wiele osób z SW nie zdaje sobie sprawy z tego, czemu tak trudno się nauczyć wielu elementów a Ci najlepsi coraz więcej osiągają i ten dystans się poszerza. Po pierwsze genetyka, na 100 trenujących jeden zawsze będzie fenomenem i będzie lepiej się rozwijał niż inni