2014-10-29, 13:18
Witam 
Trenuję crossfit
i zgadzam się z większością rzeczy, o których piszecie. Choć obserwuję to środowisko stosunkowo krótko, to jednak wnioski da się wysunąć - bardzo dużo zależy trzech elementów: ćwiczącego, trenera i ich interakcji.
Świadomy trener + świadomy zawodnik = progres.
Świadomy trener + nieświadomy zawodnik = frustracja zawodnika i zrzucanie winy na trenera.
Nieświadomy trener + świadomy zawodnik = zmiana trenera/boksu.
Nieświadomy trener + nieświadomy zawodnik = "mam strój reeboka i jestem zaj...sty!"
Czasem jest też tak, że zawodnik myśli, że jest już mądrzejszy od trenera...
Takie sytuacje można zaobserwować w krajowych boksach. Sami zawodnicy przez presję "wyników", "osiągnięć" czasem niemal ekstremalnie olewają jakąkolwiek technikę, choć teoretycznie "ego należy zostawić za drzwiami" taaaaa... Byłem świadkiem przypadków, gdzie zawodnik obrażał się na trenera i rezygnował z treningów u niego, bo ten non-stop korygował jego technikę.
Osobiście staż mam mały, ale rozsądku sporo i generalnie staram nie zrobić sobie krzywdy, nawet jak wyciskam z siebie 120% - o kontuzję łatwo, rekonwalescencja trwa
Dlatego wszyscy ludzie szukający tego rodzaju treningów powinni szukać trenerów, którzy bardzo serio traktują poprawność wykonywania ćwiczeń i nie śpieszyć się z wynikami - one same przyjdą
Moim ulubionym elementem w cf jest... gimnastyka
(jednocześnie nabrałem mnóstwo szacunku do ludzi trenujących ten sport - to tylko wygląda łatwo ) Staram się podpatrywać filmiki, niekoniecznie te crossfitowe i praktykować, ale zdecydowanie wolałbym to robić pod okiem kogoś doświadczonego w tej dziedzinie i również uważam, że współpraca box'ów z profesjonalnymi trenerami poszczególnych elementów treningu powinna być czymś absolutnie naturalnym (gimnastyka, podnoszenie ciężarów, trening biegowy itp.).
Jakiś czas temu sugerowałem mojej trenerce zaproszenie właśnie jakegoś/jakiejś specjalisty z dziedziny gimnastyki i pomysł jest jak najbardziej zaakceptowany - cała reszta to kwestia organizacji i kosztów. Możecie coś na ten temat powiedzieć? Praktykujecie tego typu "warsztaty"?
Pozdrawiam
Michu
Trenuję crossfit
i zgadzam się z większością rzeczy, o których piszecie. Choć obserwuję to środowisko stosunkowo krótko, to jednak wnioski da się wysunąć - bardzo dużo zależy trzech elementów: ćwiczącego, trenera i ich interakcji. Świadomy trener + świadomy zawodnik = progres.
Świadomy trener + nieświadomy zawodnik = frustracja zawodnika i zrzucanie winy na trenera.
Nieświadomy trener + świadomy zawodnik = zmiana trenera/boksu.
Nieświadomy trener + nieświadomy zawodnik = "mam strój reeboka i jestem zaj...sty!"
Czasem jest też tak, że zawodnik myśli, że jest już mądrzejszy od trenera...
Takie sytuacje można zaobserwować w krajowych boksach. Sami zawodnicy przez presję "wyników", "osiągnięć" czasem niemal ekstremalnie olewają jakąkolwiek technikę, choć teoretycznie "ego należy zostawić za drzwiami"
taaaaa... Byłem świadkiem przypadków, gdzie zawodnik obrażał się na trenera i rezygnował z treningów u niego, bo ten non-stop korygował jego technikę. Osobiście staż mam mały, ale rozsądku sporo i generalnie staram nie zrobić sobie krzywdy, nawet jak wyciskam z siebie 120% - o kontuzję łatwo, rekonwalescencja trwa
Dlatego wszyscy ludzie szukający tego rodzaju treningów powinni szukać trenerów, którzy bardzo serio traktują poprawność wykonywania ćwiczeń i nie śpieszyć się z wynikami - one same przyjdą
Moim ulubionym elementem w cf jest... gimnastyka
(jednocześnie nabrałem mnóstwo szacunku do ludzi trenujących ten sport - to tylko wygląda łatwo ) Staram się podpatrywać filmiki, niekoniecznie te crossfitowe i praktykować, ale zdecydowanie wolałbym to robić pod okiem kogoś doświadczonego w tej dziedzinie i również uważam, że współpraca box'ów z profesjonalnymi trenerami poszczególnych elementów treningu powinna być czymś absolutnie naturalnym (gimnastyka, podnoszenie ciężarów, trening biegowy itp.). Jakiś czas temu sugerowałem mojej trenerce zaproszenie właśnie jakegoś/jakiejś specjalisty z dziedziny gimnastyki i pomysł jest jak najbardziej zaakceptowany - cała reszta to kwestia organizacji i kosztów. Możecie coś na ten temat powiedzieć? Praktykujecie tego typu "warsztaty"?
Pozdrawiam
Michu