2013-08-08, 00:12
Pod iron cross ćwiczę na dwa sposoby raz to jak do pompki na kółkach , ręce prosto i robie rozpietki (fakt łokcie bolą ale już nie tak jak na początku ) drugie ćwiczenie to negatyw , czyli po wspieranie powolne rozszerzanie i opadanie lub opuszczanie się do momentu krytycznego by powrócić do punktu wyjścia . Aha jeszcze jedno ćwiczenie mianowicie wkładam ramiona (przedramiona) w kółka (bolą cholernie przez kilka dni ale dla mnie ból to mała przeszkoda w dążeniu do celu) i wtedy robię całego irona lum maltese ) łącze to w przejścia z maltese do irona - proste bo dźwignia jest wtedy inna i mozna progresować z przesówaniem rąk w kółkach by utrudnić ćwiczenie.