2015-04-01, 16:05
No sama tabata, czyli ten schemat 20/10x8 to się w ogóle nie nadaje dla początkujących.
Kiedyś trzaskałem dużo interwałów jak trenowałem wiosła i myślałem, że dam teraz radę, więc spróbowałem sobie raz po lżejszym treningu. Po trzeciej rundzie już nie mogłem jechać na maxa i już miałem problem ze złapaniem oddechu, więc odpuściłem.
Teraz sobie robię po treningu proste interwały, 20s pracy na 40s przerwy x5-10 i taki schemat jest - wydaje mi się - dla mnie optymalny i takie rozwiązanie również polecam innym, którzy mają parcie na tabatę, a są za ciency.
Kiedyś trzaskałem dużo interwałów jak trenowałem wiosła i myślałem, że dam teraz radę, więc spróbowałem sobie raz po lżejszym treningu. Po trzeciej rundzie już nie mogłem jechać na maxa i już miałem problem ze złapaniem oddechu, więc odpuściłem.
Teraz sobie robię po treningu proste interwały, 20s pracy na 40s przerwy x5-10 i taki schemat jest - wydaje mi się - dla mnie optymalny i takie rozwiązanie również polecam innym, którzy mają parcie na tabatę, a są za ciency.
(2015-04-01, 16:02)Robert napisał(a): Tylko rodzi się pytanie czy dla początkującego lepszy jest trening wstępnej adaptacji czy cisnąć ile Bozia dała gazu pod maską?Początkujący po treningu wstępnej adaptacji jest nadal początkującym