Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

TRX
#21

Widze, ze teraz mocno stanialy, za 120 z przesylka mozna wyrwac. Ciekawe czy to podrobki
#22

Najtańszy oryginał trxtraining.com kosztuje jakieś 199 dol. Nie sądzę żeby na Alledrogo był jakiś oryginał. Z drugiej strony nie przejmowałbym się tym. To nie jest zbyt skomplikowane "urządzenie" żeby musiało być oryginalne (i tak drogie).
#23

Mój jest z allegro... ma wszystkie cechy oryginału, hologramy, numery seryjne we właściwych miejscach. Jakość wykonania urządzenia, opakowania i materiałów dodatkowych sugeruje, że to oryginał. Dałem 175 pln. A różnica jest taka, że nie ma kartki z kodem umożliwiającym zapisanie się do społeczności TRX coś tam i brania udziału w wyzwaniach i innych eventach... ale różnica w cenie nie jest dla mnie tego warta.

"Uważaj aby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
#24

Wszystkie są natomiast z tej samej chińskiej fabryki - jedne puszczane za bajońskie sumy, inne bokiem przez zaradnych producentów Wink
#25

Musze stoczyc jeszcze tylko wewnetrzna walke z konsumenckimi zapedami i ocenic czy rzeczywiscie jest to mi potrzebne jezeli mam kolka i nie mam pracy wymagajacej czestych wyjazdow.
#26

Jugger, moim zdaniem odpuść sobie. Trx to substytut kółek i jedyna jego zaleta to małe gabaryty i możliwość używania na wyjazdach.
#27

No wlasnie walcze z "wewnetrznym konsumentem" we mnie Big Grin Rozsadek mowi to co piszesz, a "wewnetrzny konsument" namawia "kup sobie, takie fajne i takie tanie" Big Grin Jak w bajce Tom i Jerry, gdzie na jednym ramieniu siedzial aniolek a na drugim diabelek Big Grin No ale pewnie zamiast trx lepiej sobie kupie gume loop. W koncu zostaly mi szare tasmy z kolek mtidea, te ze sprezynowymi zaciskami, od biedy mozna z tego zrobic homemade trx Wink
#28

Ja bym Cię bardziej namawiał na ekspander odciążeniowy. Daje wiele możliwości treningu trudnych pozycji.
#29

Jugger - posłuchaj zahira. TRX jest ładny, można na nim robić wygodniej niż na kółkach pewne ćwiczenia ale posiadanie go nie jest niezbędne. Przy odrobinie inwencji możesz to samo zrobić z kółkami lub zrobić sobie za grosze samotóbkę. Ja mam i nie narzekam ale znajduje on zastosowanie w 1-2 ćwiczeniach na 10 i to tak trochę na siłę bo jest, wisi to używam. Obok wiszą kółka i robię na nich więcej ćwiczeń. Guma o której wspomniał zahir to super narzędzie. Oczywiście również do zastąpienia poprzez progresje ;-)
#30

No tak pewnie zrobie Smile Guma mi przyszla, czerwona 20 kg i w sam raz. Czyli nie jest za latwo ale latwiej. Dziex za porady w kazdym razie. Wiem, ze latwo sie przeladowac roznymi gadzetami a potem sie i tak cwiczy na jednym, dwoch sprzetach. Pamietam jak kupilem wioslarza, wydawal mi sie potrzebny, mialem wioslowac codziennie, skonczylo sie na 5-6 razach, braku miejsca i teraz go wystawie z powrotem na allegro Big Grin


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości