Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Trening świeżaka
#1

Witam, po dłuższej przerwie ze sportem postanowiłem zająć się czymś nowym, znaleźć nową pasję- postawiłem na gimnastykę.

Poczytałem trochę tematyki na forum i chciałbym się doradzić Was, czy rozłożony przeze mnie plan będzie okey Smile Moim głównym celem jest przede wszystkim zadbać o siebie i swoje zdrowie, zredukować poziom tkanki tłuszczowej z 16% do 12%, oraz przybrać na masie mięśniowej, ponieważ jestem bardzo szczupłą osobą. Ważę 65kg przy wzroście 173cm. Jestem ektomorfikiem. Od razu zaznaczę, że pisząc o przybraniu na masie mięśniowej nie mam na myśli kulturystycznej sylwetki wypchanej sterydami, tylko zdrową, proporcjonalną, naturalną budowę ciała- zyskaną dzięki ćwiczeniom z własną masą ciała, a nie dzięki żelastwom)
Niestety nie jestem w stanie jeść według diety, ponieważ nie stać mnie na to- jestem jeszcze osobą uczącą się- na garnuszku rodziców).

Na początku chcę trenować według planu, który został opisany przez zahira "Trening dla świeżaka" w tym linku Będę trenować 3x w tygodniu.
Dodatkowo dorzucę w dni wolne od treningów f1 od Sommera, oraz rozciąganie ponieważ zauważyłem, że jestem strasznie sztywny.

-Co do rozciągania, co myślicie o książce "Rozciąganie odprężone" Pavla Tsatsouline? Zależy mi bardziej na gibkości niezbędnej do wykonania ćwiczeń statycznych, niż do robienia szpagatu.
-Czy to prawda, że rozciągać trzeba się w odpowiedni sposób, ponieważ złe rozciąganie doprowadza do tego, że mięśnie są bardziej "zbite i krótsze" niż masywniejsze?
Chciałbym też wrzucić jakieś ćwiczenia na naukę przysiadu, mam taki problem, że nie potrafię zrobić przysiadu na pełnych stopach. Kiedy mam nogi na szerokość barków i schodzę w przysiadzie do kąta blisko 90° zaczynam się chwiać i lecę na tyłek. Kiedy podłożę coś pod pięty, albo rozstawię nogi szerzej problem znika. Jak myślicie? Czy problem może tkwić w miednicy?

Fajnie, że powstało takie forum, gdzie można liczyć na wsparcie doświadczonych ludzi w tej dziedzinie. Z góry dziękuję za pomoc, Pozdrawiam! Smile
#2

Moment, moment! F1 w dni wolne od treningów? O.o Panie, wyluzuj pan. To całkiem wymagający program, zwłaszcza jeśli jesteś świeżakiem.

Co do diety - warzywa nie są drogie, na wywaleniu cukru tylko zaoszczędzisz, a nie musisz codziennie jeść stek z polędwicy wołowej. Aczkolwiek może nie poruszajmy tego tematu, bo to dość wybuchowy temat Tongue

Książka całkiem fajna, ale się nie ograniczaj

W przysiadzie na 98% chodzi o nierozciągnięte łydki, a nie miednicę Tongue

Łoboże. SW to gimnastyka bez zasad... W sumie wiesz jak to brzmi? Jak sztuki walki bez zasad. Kopnij go w jaja, wybij mu oko, wyrwij zęba, no o co wam chodzi? Przecież my się bijemy tak samo jak i wy, dlaczego nas dyskryminujecie, my też robimy sztuki walki! Tylko że takie bez zasad.
Neta
#3

(2017-01-11, 00:04)Wylfryd napisał(a):  Moment, moment! F1 w dni wolne od treningów? O.o Panie, wyluzuj pan. To całkiem wymagający program, zwłaszcza jeśli jesteś świeżakiem.

Co do diety - warzywa nie są drogie, na wywaleniu cukru tylko zaoszczędzisz, a nie musisz codziennie jeść stek z polędwicy wołowej. Aczkolwiek może nie poruszajmy tego tematu, bo to dość wybuchowy temat Tongue

Książka całkiem fajna, ale się nie ograniczaj

W przysiadzie na 98% chodzi o nierozciągnięte łydki, a nie miednicę Tongue

Dziękuję za odpowiedź Smile
Dlatego też chciałem zapytać o ten przysiad. Od początku myślałem, że wina leży w miednicy i cały czas katowałem głębokie przysiady trzymając się czegoś dla równowagi, jednocześnie rozciągając biodra w siadzie, goblet squat, przysiady przy ścianie i dziwiłem się, że nic mi nie pomaga.Huh
Co do rozciągania, zamiast w dni wolne od treningu, mogę wykonywać treningi rozciągania po treningu ogólnym?


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości