Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Trening siły, a wzrost wytrzymałości
#11

(2014-01-03, 18:08)Mrowek napisał(a):  Jak dla mnie budowanie tylko siły jest krótko idącą metodą treningową, ponieważ dla mnie prawdziwy trening to taki który kształtuje wiele zdolności motorycznych a nie skupia się tylko na jednej składowej i tylko w specyficzny sposób.
I tu się z Tobą zgadzam w 100%.

(2014-01-03, 18:08)Mrowek napisał(a):  Pytanie jest proste w takim razie po co trenować kettlem ? W sensie długoterminowym ?
A czy takie ćwiczenie jak swing lub snatch buduję siłę czy wytrzymałość??

StrongFirst stawia na globalny rozwój dla tego jedną z naszych głównych zasad jest przestrzeganie fazy spięcia i relaksacji. Jedno zapewnia silę i moc drugie szybkość, wytrzymałość i elastyczność. Spięcie i relaksacje porównujemy do koncepcji Yin/Yang. Dwie pierwotne i przeciwne, lecz uzupełniające się siły.

(2014-01-03, 18:43)zahir napisał(a):  BeF, ten przykład do mnie nie przemawia z paru powodów: po pierwsze wykonanie 10 powtórzeń kettlem nadal nie jest wytrzymałością.
Ale treningiem siłowym też bym go już nie nazwał... Jeśli jestem w stanie zrobić więcej niż 10 pow. z ciężarem 16kg to znaczy, że nie muszę już generować tak intensywnego spięcia. Tension = Force więc skoro nie ma spięcia to nie ma siły.

(2014-01-03, 18:43)zahir napisał(a):  Po drugie podany przez ciebie przykład podaje sytuacje osoby początkującej, której rozwijając siłę wzrośnie również wytrzymałość. Nie wzrośnie jednak w sposób optymalny, jak przy treningu ukierunkowanym.
Oczywiście, że tak. Jest to jednak fakt zupełnie oczywisty. Zawodowy trójboista również potrzebuję innego bodźca niż amator, u którego siła będzie wzrastać nawet przy ćwiczeniach bez ciężaru zewnętrznego. U osób początkujących praktycznie każda forma aktywności fizycznej przyczyni się do poprawy ich sprawności fizycznej.

(2014-01-03, 18:43)zahir napisał(a):  Napisaliśmy tu tylko o wytrzymałości. co do pozostałych zdolności motorycznych tej koncepcji całkiem nie da się obronić. W jaki sposób trening siłowy wpływa np. na koordynację ruchową? Gdyby tak było wszystkie medale w każdej dyscyplinie sportowej zbierali by ciężarowcy.
Tu problem jest inny... Mianowicie specjalizacja sportowa. Czasy atletów, którzy reprezentowali doskonałą sprawność wszechstronną minęły raczej na dobre. Dzisiaj liczy się osiąganie szczytów ale w ściśle zawężonej konkurencji. Od trójboisty nie wymaga się aby biegał maratonów, a od maratończyka aby wyciskał na klatę 150kg.
W dzisiejszych czasach sport wyczynowy nie powinien wyznaczać kryteriów sprawności fizycznej. Na olimpiadach nie ma już pentatlonu (pięciobój antyczny), który wymagał od zawodników prawdziwego atletyzmu. Dzisiaj celem jest bycie mistrzem tylko w swojej konkurencji.
Można by się odwoływać do czasów prehistorycznych kiedy człowiek pierwotny wiązał sprawność fizyczną z potrzebą przetrwania. Nie wystarczyło być silnym, trzeba było być sprawnym - silnym, szybkim, wytrzymałym... wszechstronnym.
Ja uważam, że właśnie to jest ideał i kierunek w którym każdy człowiek powinien się rozwijać. Tym bardziej, że wpływ cywilizacyjny spowodował, że sprawność fizyczna nie jest już potrzebna do przeżycia. Wiele osób zupełnie zrezygnowała przez to z jakiejkolwiek aktywności fizycznej.

[Obrazek: logo.png]
#12

Wattie, porównuje obwód gimnastyczny ze zwykłym programem gimnastycznym z jednego powodu: ten pierwszy jest właśnie treningiem specjalistycznym - wytrzymałościowym i co za tym idzie daje efekt ukierunkowany w postaci wzrostu wytrzymałości. Jego efekt jest dużo większy niż treningu który przy okazji trochę zwiększy wytrzymałość. co do pozycji statycznych to trenujesz w nich siłę statyczną która z założenia polega na utrzymaniu spięcia mięśni przez jak najdłuższy okres. Więc jeśli kolejny etap progresji jesteś w stanie wytrzymać odpowiednio długo przechodzisz na wyższy poziom. Kolejnym poziomem będzie zatrzymanie w pozycji statycznej po ruchu dynamicznym (np. z wahania na kółkach przechodzisz do podporu wagą). Pozycje statyczne to ruch izometryczny i rządzą nim inne zasady niż ruchem koncentrycznym.

BeF zgodzę się z Tobą, że minął już czas wszechstronnych atletów. Podobnie jak Ty myślę, że punktem od niesienia dla przeciętnego śmiertelnika nie powinien być sport wyczynowy. Nie zgadzam się jednak z opinią, że we współczesnych dyscyplinach żyłuje się tylko jedną sprawność motoryczna. Jest bardzo wiele dyscyplin wszechstronnych i nie mam tu na myśli wyłącznie triatlonu, lecz choćby zapasy i gimnastykę. Osobiście uprawiam gimnastykę właśnie ze względu na jej wszechstronność i rozwijanie sprawności fizyczne w każdym aspekcie. Ale podkreślam, że robi się to różnymi środkami. Sama siłą gimnastyczna to nie jeden parametr, lecz siła względna, eksplozywna, statyczna, wytrzymałość siłowa itp. Nad każdą z nich pracuje się oddzielnie wykorzystując różne metody treningowe i periodyzację. Do tego dochodzi koordynacja ruchowa, szybkość (w tym szybkość reakcji), skoczność, elastyczność itp. Nie ma tu dróg na skróty, metod zbudowania tych parametrów 20 minutowym treningiem itp. Jeśli naprawdę chcemy zbudować którykolwiek z parametrów sprawności fizycznej musimy się nastawić na ciężki ukierunkowany trening. W sekcjach gimnastycznych wygląda to tak: przeprowadza się nabór, przez pierwszy rok (czasem dłużej) przeprowadza się trening ogólnorozwojowy a następnie wprowadza się trening ukierunkowany dostosowany indywidualnie do zawodnika. Oczywiście już na etapie treningu ogólnorozwojowego adeptom rośnie każdy parametr (siła, wytrzymałość, koordynacja ruchowa itp.). Zwłaszcza, że funduje im się trening wszechstronny. Następnie jednak, by zawodnik nie zatrzymał się w rozwoju, przeprowadza mu się trening specjalistyczny. I tu dochodzimy do sedna: Trening siły narzędziem w postaci kettla może dostarczyć nowego bodźca treningowego i jeśli mamy do czynienia z osobą która dotychczas nie miała nic wspólnego ze sportem, to zdecydowanie poprawi jej sprawność fizyczną. NIGDY NIE BĘDZIE JEDNAK TRENINGIEM UNIWERSALNYM, BO TAKI PO PROSTU NIE ISTNIEJE! Wybieranie narzędzi wszechstronnych powoduje, że trening ZAWSZE jest kompromisem. Dlatego trening trójboisty różni się od treningu kulturystycznego. Oba są treningami siłowymi, w obu wzrasta siła i masa mięśniowa, lecz w jednym nacisk jest położony głównie na wzrost masy a w drugim siły. Gdyby ktoś wymyślił naprawdę uniwersalny trening w którym przy użyciu jednego narzędzia wzrastają wszystkie parametry zrewolucjonizował by sport. Dlatego twierdzenia, że ćwicząc siłę poprawiasz wszystkie parametry traktuję jako zwykły hejt! Podobnie jak twierdzenia Pavla Tsatsoulina, że stosując "smarowanie gwintów" nauczysz się pompki jednorącz w dwa tygodnie. Chętnie poznam kogoś kto tego dokonał Big Grin

Od razu dodam, że zdaję sobie sprawę z zaplecza trenerskiego i naukowego które stoi za Pavlem Tsatsoulinem. Nie podważam jego metod treningowych itp. to wszystko przemyślany system. Kłopot w tym, że jest to głównie system marketingowy, mający trafiać do zwykłych śmiertelników. Opiera się na agresywnej amerykańskiej reklamie. Wchodzisz do księgarni i widzisz książkę, która mówi Ci, że bez większego wysiłku, trenując parę minut dziennie w dwa tygodnie zrobisz arcytrudne ćwiczenie. Tej samej retoryki używa Luko. Pisze o sobie, że ma "niesamowite efekty", podobnie jak "jego ludzie". Prawda jest taka, że gość ma za sobą trzy lata treningu, czas wystarczający na to, by nazwać go co najwyżej początkującym a jego doświadczenie niewielkim. dla mnie są to tylko słowa za którymi NIC nie idzie. chętnie zobaczę te niesamowite efekty.
#13

Napiszę tylko tyle, że stęskniłem się Jacku za Twoim podejściem. Wszystko napisane zgrabnie, rzeczowo i cholernie profesjonalnie. Big Grin
Podpisuję się pod Twoim postem wszystkimi kończynami bo to jest najprawdziwsza prawda i nie ma sensu tu nic dodawać.

Cytat:NIGDY NIE BĘDZIE JEDNAK TRENINGIEM UNIWERSALNYM, BO TAKI PO PROSTU NIE ISTNIEJE!
I to jest najlepsza i najważniejsza puenta jaka zrodziła się z naszej dyskusji. Niby sprawa oczywista ale jakoś często pomijana i zapominana.
Nie ma "złotego środka" i idealnego narzędzia/sposobu trenowania. Nawet najlepszy program treningowy w końcu przestanie działać i będzie trzeba szukać nowych bodźców. Na szczęście mamy spore możliwości i wiele przydatnych narzędzi... Ogranicza nas tylko własna wyobraźnia.

[Obrazek: logo.png]
#14

BeF, mnie też Ciebie brakowało i mam nadzieję, że będziesz tu częściej zaglądał Smile Najważniejsze to ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Dla każdego kto ciężko trenuje mam olbrzymi szacunek nawet jeśli trenuje puszczanie baniek mydlanych. Natomiast dla tych którzy piszą o sobie, że są niesamowici, mają diabelsko skuteczne metody i osiągają piekielny progres a nie są w stanie tego zaprezentować czuję jedynie współczucie Wink
#15

(2014-01-03, 17:46)BeF1990 napisał(a):  Prosty przykład na zasadzie tego czym się codziennie zajmuję i co miałem przyjemność zaobserwować już kilkakrotnie:
Przyjmijmy, że ktoś chciałby zrobić powyżej 10 powtórzeń military press z kettlem o wadze 16kg. Aktualni jest w stanie zrobić maksymalnie 6-8 nie najlepszych technicznie pow. Daję mu więc 20kg i polecam robić do 5 pow. z tym ciężarem (to mogą być 2,3 lub 4, nie więcej niż 5 w serii). Kiedy dojdzie do etapu, że 20kg robi bez problemu 5 idealnych technicznie powtórzeń podstawiam mu 24kg. Jest ciężko ale daje radę przynajmniej raz wycisnąć taki ciężar nad głowę.

Ja na gimnastyce sie nie znam ale kettlami troche machalem (pewnie znacznie mniej od Ciebie, ale za to pod stalym nadzorem instuktora z ukrainy co macha od lat 90-tych, zakladam ze machasz minimum z 5 lat skoro jestes instruktorem) i w duzej mierze sie z Toba nie zgodze.

Po pierwsze, jak komus kto ma problem z wyciskaniem jak sam napisales niepoprawnych technicznie mp z 16kg kazesz wyciskac 20kg to dajesz mu duza szanse na kontuzje barku, ktora bedzie leczyl miesiacami. Znam taki przypadek. Tak zwiekszac obciazenia mozesz w swingu, ale w military press z Twojego przykladu to prosta droga do kontuzji.

Po drugie, ktos kto wyciska 5x20kg w mp nie moze byc w stanie zrobic 1 powtorzenia technicznie z 24 kg. Polecam m.in. "Essentials of Strength Training and Conditioning" Baechle, Earle, Wathen. No chyba ze bedzie bral sile z nog, ale to juz nie mp. W tym momencie nie mam pod reka ksiazki, ale jezeli dobrze pamietam jak podchodzilem do 24kg w mp i to liczylem (korzystalem tez z ksiazki Brzyckiego) to do wycisniecia 24kg potrzeba minimum wyciskac 7x20kg.

(2014-01-03, 17:46)BeF1990 napisał(a):  W drugą stronę natomiast to nie zadziała... Można robić 100 pressów z 16kg ale nie spowoduję to, że w magiczny sposób wyciśniemy 32kg.

Zauwaz, ze robiac 1 raz mp z 32kg takze nie zrobisz 100x16kg bez zmiany reki i odpoczynku. Wiec jak slusznie napisal Zahir o periodyzacji treningu.

"Pasja jest absolutnie konieczna do osiągnięcia długotrwałego sukcesu jakiegokolwiek rodzaju" Donald Trump
#16

Cytat:W treningu sportowym nie da się rozwijać izolowanych właściwości fizycznych człowieka - jak wytrzymałość, szybkość i siła - bez oddziaływania na pozostałe, podobnie jak trening jednego narządu ma pewien wpływ również na inne.
(...) stwierdzono:
- Trening nastawiony na rozwijanie wytrzymałości wpływa, choć w mniejszym stopniu (niż wytrzymałość), na rozwój siły i szybkości.
- Trening siłowy rozwija przede wszystkim siłę, w mniejszym stopniu szybkość, natomiast hamuje wzrost wytrzymałości.
- Trening szybkościowy z tego punktu widzenia jest najbardziej "uniwersalny" i powoduje, obok wzrostu szybkości, wzrost siły i wytrzymałości.


Taką ciekawostkę znalazłem w Zarysie fizjologii wysiłku i treningu sportowego Ireneusza Malareckiego.
#17

Jak Pan Malarecki śmie podważać teorie Strongfirst. Siła wpływa na wszystko a jakiś tam Malarecki się nie zna! A tak w ogóle to ile on bierze na klatę? Big Grin
#18

Cytat:- Trening nastawiony na rozwijanie wytrzymałości wpływa, choć w mniejszym stopniu (niż wytrzymałość), na rozwój siły i szybkości.
Ha, czyli miałem rację.

Co do wytrzymałości, to sam u siebie to zauważyłem ostatnio. Gdzieś od grudnia ćwiczę głównie pod siłę, w miedzy czasie zajawka na trójbój siłowy - to już w ogóle.
I jakoś całkiem niedawno jechałem na ergometrze wioślarskim na 1000m (połowa dystansu olimpijskiego) i ciężko mi to było ujechać.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości