Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Top 10 taniego i zdrowego odżywiania
#31

"Jesc - zawsze warzywa - surowe i gotowane, choc lepiej surowe (wiem.. pestycydy etc., ale co zrobic?)"
Ziemniaki to warzywo. Zdecydowanie ugotowane Cool
kp
#32

Ciekawe z tym surowym łososiem...aż spróbuję Wink

Kubuś wydaję mi się, że trochę za dużo naczytałeś się negatywnych rzeczy o tym całym glutenie itd...
Jeżeli chodzi o pszenice to nie jest ona taka straszna jak ja malują, mam rodzinę która uprawia całe pola, sposób uprawy praktycznie się nie zmienił, pojawiły się tylko udogodnienia przy zbiorach.

Podobnie rzecz się ma z nabiałem: jogurty naturalne, mleko, twarogi, serki wiejskie to cenne źródła witamin, mega polecam. Co prawda trzeba uważać na mleko bo u osób koło 30 roku życia często może pojawić się nietolerancja laktozy. Jest dużo produktów do których nie dodaje się chemii czy niepotrzebnego cukru(np. Nowy Staw czy coś takiego )

Żółte sery, wszystkie topione całkowicie natomiast odradzam. Żółte w większości zawierają około 60% tłuszczu, a topionych nawet nie będę komentować...trzeba by zobaczyć sposób ich produkcji (wiem z autopsji )

Ja dorzuciłabym jeszcze cynamon i wiele innych naturalnych przypraw ( zbawienna jest kurkuma pomieszana z pieprzem i oliwą- ma silne właściwości antynowotworowe). Nabiał oczywiście chudy i naturalny, herbata zielona ale odmiany japońskiej, czerwona, awokado, wino czerwone wytrawne. Na razie tyle Wink
#33

Ech Anasti, wino czerwone wytrawne. Siedząc na Maderze masz w sklepach rewelacyjnej jakości wina w tak przystępnych cenach, że gdybym był na twoim miejscu mógłbym wpaść w alkoholizm Wink
#34

Hahahha ja nazwałabym to raczej uzupełnianiem antyoksydantów Smile Lampka do obiadu jest nawet zalecana Wink
#35

Ja tam wolę afrykańskie antyoksydanty,szczep pinotage szczególnie polecam
#36

"Kubuś wydaję mi się, że trochę za dużo naczytałeś się negatywnych rzeczy o tym całym glutenie itd...".

Rzadko sie stosuje do czegos dlatego, ze jest to modne. Istotne jest dla mnie doswiadczenie. Przez wiele lat zmienialem m.in. diety, bo... cierpialem na rozne dolegliwosci, w tym codzienne, nieznosne bole stawow, mam dodatkowo jedna chorobe nazywana autoimunnologiczna. Przez wiele lat lekarze orzekali - przyczyna nieznana, leczenie objawowe, glownie sterydy. Nikt z nich nawet nie zajaknal sie o diecie.
Kiedys usiadlem i pomyslalem sobie, co mi niezmiennie towarzyszy od zawsze - odpowiedz byla - zboza, czyli gluten. Po tylko czesciowym odstawieniu (czesciowym, bo zawiera go prawie wszystko - dodaja do bialych serkow, czekolad, przypraw etc.) - po miesiacu - nie bolaly mnie stawy wiecej, a druga choroba zlagodzila przebieg. Oprocz tego minely sensacje zoladkowe, w tym wzdecia, uczucie zalegania w jelitach, ociezalosc - ktorych nie kojarzylem z jedzeniem. Warto wsluchac sie w swoj organizm, robic dziennik pokarmow i samopoczucia.
Moja kolezanka cierpiala na uporczywe migreny - po odrzuceniu "ukochanego" mleka dolegliwosci minely.
30 lat? laktozy juz nie toleruja roczniaki, setki dzieci instynktownie broni sie w domach i przedszkolach przed mlekiem, a i tak sie im to ordynuje. mleko to zywnosc dla dorastajacego bydla.
Na papierze to wszystko ma wartosc odzywcza, a margaryna ratuje przed zawalem etc. - gorzej z przyswajalnoscia.
Lobby zywnosciowe jest potezne i przeforsuje kazda opinie, ktora bedzie sie im oplacala, zwlaszcza teraz, kiedy monopolizacja rynku zywnosciowego staje sie faktem.
Tak samo z farmaceutycznym. "Wymysla sie" wciaz nowe "choroby", sama lista psychicznych z kilkudziesieciu wzrosla do kilkuset i na wszystko jest "nowa" pastylka. ADHD ostatnio okazala sie wymyslem, produktem wplywowych "autorytetow".
Nikomu nigdy nie ufajcie na slowo.
kp
#37

(2014-02-02, 15:35)Kubus Puchatek napisał(a):  "Kubuś wydaję mi się, że trochę za dużo naczytałeś się negatywnych rzeczy o tym całym glutenie itd...".

Rzadko sie stosuje do czegos dlatego, ze jest to modne. Istotne jest dla mnie doswiadczenie. Przez wiele lat zmienialem m.in. diety, bo... cierpialem na rozne dolegliwosci, w tym codzienne, nieznosne bole stawow, mam dodatkowo jedna chorobe nazywana autoimunnologiczna. Przez wiele lat lekarze orzekali - przyczyna nieznana, leczenie objawowe, glownie sterydy. Nikt nich nawet nie zajaknal sie o diecie.
Kiedys usiadlem i pomyslalem sobie, co mi niezmiennie towarzyszy od zawsze - odpowiedz byla - zboza, czyli gluten. Po tylko czesciowym odstawieniu (czesciowym, bo zawiera go prawie wszystko - dodaja do bialych serkow, czekolad, przypraw etc.) - po miesiacu - nie bolaly mnie stawy wiecej, a druga choroba zlagodzila przebieg. Oprocz tego minely sensacje zoladkowe, w tym wzdecia, uczucie zalegania w jelitach, ociezalosc - ktorych nie kojarzylem z jedzeniem. Warto wsluchac sie w swoj organizm, robic dziennik pokarmow i samopoczucia.
Moja kolezanka cierpiala na uporczywe migreny - po odrzuceniu "ukochanego" mleka dolegliwosci minely.
30 lat? laktozy juz nie toleruja roczniaki, setki dzieci instynktownie broni sie w domach i przedszkolach przed mlekiem, a i tak sie im to ordynuje. mleko to zywnosc dla dorastajacego bydla.
Na papierze to wszystko ma wartosc odzywcza, a margaryna ratuje przed zawalem etc. - gorzej z przyswajalnoscia.
Lobby zywnosciowe jest potezne i przeforsuje kazda opinie, ktora bedzie sie im oplacala, zwlaszcza teraz, kiedy monopolizacja rynku zywnosciowego staje sie faktem.
Tak samo z farmaceutycznym. "Wymysla sie" wciaz nowe "choroby", sama lista psychicznych z kilkudziesieciu wzrosla do kilkuset i na wszystko jest "nowa" pastylka. ADHD ostatnio okazala sie wymyslem, produktem wlywowych "autorytetow".
Nikomu nigdy nie ufajcie na slowo.
kp
Zgadzam sie z Tobą w pełnym wymiarze ,ostatnio udowodniono ,że Rzs - też choroba autoimmunologiczna jest leczona dietą bezglutenową,pomaga również przy niektôrych nowotworach,ale trzeba ją stosować długookresowo-dopiero po 3 m-cach organizm się oczyszcza ajeżeli dobrze czyta się skład produktów to po jakims czasie wybira się tylko takie produkty i można polubić taką dietę a jak jeszcze nie boli to wogóle superBig Grin
#38

Kubuś tak jak pisałeś trzeba wsłuchać się w swój organizm Wink Jeżeli komuś nie szkodzi gluten to nie ma powodów by go eliminować, "30 lat? laktozy juz nie toleruja roczniaki" tu moja wina nie zaznaczyłam, że najczęściej alergię i nietolerancję pojawiają się w dzieciństwie, moim celem było zaznaczenie, że może ona pojawić się u osób dorosłych pomimo nie występowania w wieku dziecięcym. Ale ciach temat bo to ma byc TOP 10 Wink
#39

problemem jest, ze ludzie, tak jak ja nie wiedzialem przez dlugie lata - nie wiedza, ze maja alergie na gluten. panuje mit, ze ludzie od niepamietnych lat jedza chleb i zawsze bylo ok. okazuje sie, ze na dolegliwosci zwiazane z glutenem cierpieli juz w Starozytnym Egipcie. Dieta biedoty angielskiej, zdaje sie w 18 wieku, byla w o 80 proc. oparta na chlebie, wygladali kiepsko i mieli kiepskie zdrowie. W Polsce, w minionych wiekach wbrew pozorom ludzie nie jadali na okraglo chleba, ani miesa, ale codziennoscia byly kasze i wszystkie sezonowe rosliny, a kapusta kiszona byla w kazdym domu.
kp
#40

Zdecydowana większość kasz też zawiera gluten więc nie wiem czego miałoby dowodzić Twoje ostatnie zdanie. W kwestii gluten polecam http://www.sci-fitness.pl/2013/12/kto-si...utenu.html


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości