Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Rozne typy drabiny
#21

(2014-09-17, 11:29)Chudini napisał(a):  Nigdy nie robię drabiny dwa razy na treningu, bo w większości to robię tak szybko, że drugi raz już nie jestem w stanie zrobić jak nie odpocznę z 20 minut.
To miałem na myśli. Smile
#22

Ja stwierdzam, że wpływa na wytrzymałość, bo mięsień nie odpocznie dobrze, są krótkie przerwy i sporo powtórzeń 55 łącznie przy 1-10. Najbardziej mi pomogły drabiny i duże ilości powtórzeń przy robieniu wytrzymałości. Można ćwiczyć pół roku i nie dołożyć ani jednego powtórzenia do maksymalnej ilości, a można ćwiczyć dwa miesiące i dołożyć 1/3 powtórzeń.
#23

@Chudini piszesz o takich jak ja robię (z przerwą ilość powtórzeń x10s) czy takich jak Ty robisz (z krótszą przerwą)? Bo zaczynam się gubić Smile

Niech progres będzie z Tobą!
Michał
#24

Krótsze przerwy.
#25

Od niecałych trzech miesięcy ćwiczę podciąganie metodą piramidy. Początkowo ćwiczyłem piramidę negatywną tzn w każdej serii maksymalna ilość powtórzeń - przerwa między seriami dwie minuty - postęp był ok. 1-2 powtórzenia więcej tygodniowo. Potem z ciekawości przez miesiąc ćwiczyłem tak jak pisze Michał. Dokładnie z takimi samymi przerwami (które wziąłem planu Armstronga). Po miesiącu zrobiłem sprawdzian. Wyniki pogorszyły się o jedno powtórzenie zarówno w nad- jak i podchwycie. Wróciłem do piramidy negatywnej - wykonuję w niej 7 serii, przerwy 2 min. - poprawiam się o 1 powtórzenie na tydzień. Obecnie mój maks. to 14 czyli już blisko mojego najlepszego wyniku.
#26

No, to u mnie wręcz przeciwnie. Akurat dzisiaj musiałem zrobić szybszy trening więc zamiast drabin zrobiłem max. Gdy zaczynałem drabiny robiłem 7 podciągnięć szerokim nachwytem z drążkiem za głowę, a dziś, po miesiącu ćwiczeń drabinami - 10.

@Robert, możesz rozpisać jak robisz te negatywne drabiny? Cały czas nie do końca to czuję. Sam robiłem swojego rodzaju negatywną drabinę, bo jechałem 5 serii i w każdej max. Oczywiście ilość powtórzeń malała wiec wychodziło np 10 9 8 7 7 6 Przerw miedzy seriami nie mierzyłem ale spokojnie z 5 minut było. Progres miałem raczej słaby choć jakiś był. Ale w porównaniu z obecnym, to prawie żaden Smile Przerwy takie długie, bo w międzyczasie robiłem inne ćwiczenie.

Niech progres będzie z Tobą!
Michał
#27

Staram się podciągać 3x w tyg, niekiedy z braku czasu jest to tylko 2 x. Początkowo robiłem piramidę odwrotną złożoną z 5 serii, przerwy między seriami 2 min. (bez dokładnego pomiaru) - w końcowych seriach robiłem po 3-4 powtórzenia. Obecnie w piramidzie wykonuję 6-7 serii. W ostatnich seriach jest to 6 powtórzeń. Sposób uchwytu zmieniam co trening na przemian nadchwyt/podchwyt. Ostatni trening wykonany wczoraj wyglądał tak: podchwyt 15,9,7,6,6,6,6 - wyrównałem swój najlepszy rezultat i jestem bardzo ciekawy co będzie dalej. Chciałbym dojść do 20 podciągnięć. Kiedy się to uda postaram się wrzucić rozpiskę i jakieś swoje spostrzeżenia.
W każdym razie moja rada jest taka, że dopóki robisz postępy trzymaj się swojego planu.

Pozdrawiam
Robert
#28

ja robię od jakiegoś czasu piramidy w dół w pięciu seriach, np: 12/11/10/9/8
3 min. przerwy między seriami
na każdym treningu staram się zrobić o 1-2 powtórzenie więcej w ostatnich seriach a po kilku treningach zaczynam serię od jednego powtórzenia więcej, progres jest regularny

przykład

1 tydz. 3 dni treningowe:

12/11/10/9/8
12/11/10/9/9
12/11/10/10/9

kolejny tydzień:

13/12/11/10/9
13/12/11/10/10
13/12/11/11/10

idzie w miarę gładko, 1 powtórzenie w maxie na tydzień do przodu, progres jest regularny

jest to, jakby nie było, okrojony program ""the fighter pull up" caculina na zwiększanie ilości podciągnięć
jest on bardzo skuteczny

dipy robię tak samo tylko z obciążeniem
#29

Czy drabina, która ma tylko 3 serie jest ok?
W tej chwili podciągam się schematem 3x5 z przerwami 3 min.
Chciałabym ruszyć dalej, czyli 6/5/5, 6/6/5, 7/6/5 do 8/8/8.
Ma to sens, czy może da się sprytniej? Wink
#30

No jest ok, zawsze od czegoś trzeba zacząć.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości