[Pawe]

Witam,
tak już ponad dwa lata ukradkiem człowiek odwiedza te forum, czerpie z niego wiedzę i stara się jak może stosować ją w praktyce. Wreszcie nadszedł czas by się zarejestrować, choćby dlatego by móc pięknie podziękować Wam wszystkim za to, co tu poznałem. Imię me to Paweł, a wiekowo wesprę tu grupę oldbojów. Od ponad dwudziestu miesięcy ,,męczę kółka" (ściślej mówiąc one męczą mnie ), które kupiłem w MTidea dzięki waszemu poręczeniu (super sprzęt), a dzięki instrukcją Starego Człowieka I Może kotwy chemiczne trzymają haki w suficie jak Atlas sklepienie niebieskie - za co też pięknie dziękuje.
Na zakończenie może mała informacja dla forumowiczów, którzy w swej diecie pomijają naszych zwierzęcych braci - ćwiczeniami fizycznymi zajmuję się od dziewiątego roku życia do dziś, a w ramach mojego zawodu zajmuje mi to trochę więcej niż parę godzin, a wegetarianinem jestem od piętnastego roku życia. Lekarze nie wiedzą o moim istnieniu, choć moja dieta nie jest specjalnie wyszukana. Oto mój mały kamyczek dorzucony do informacji na tym forum - czy przydatny ocenicie sami.

[zahir]

Witaj Pawe, bardzo miłe przywitanie

[miwa]

No to i ja może sie przywitam w przeciwienstwie do kolegi z poprzedniego postu cwiczeniami fizycznymi zajmuje się mniej więcej od 2,5 roku wcześniej za wiele ze sportem nie miałem do czynienia, może oprócz gry w piłke i tak sobie żyłem i tyłem w koncu powiedziałem stop. Wziąłem sie za siebie -20kg, ale bieganie to nie bylo to zaczynalem od crossfitu gdy jeszcze w PL mało kto wiedział co to jest... ale to mi nie wystarczało aż pewnego razu mój mentor sportów siłowych (były strongman) powiedział ze na siłowni był jakiś magik który nakurzał na drążkach i na kółkach gimnastycznych? Kołkach gimnstycznych a co to jest ?! Poszedlem sprawdzić co to wogole jest i na czym polega... zakochałem się jak to mówią od pierwszego wejrzenia ... i tak do tej pory trwam i zarażam innych swoją zajawką. W taki właśnie sposób trafiłem na pierwsze posty Gimnastyków poznałem Mrówka jego wpisy tutoriale youtuby itd. Zamówiłem moje pierwsze kółeczka EG, MTidea... od czasu do czasu czytam sobie Wasze posty i w sumie postanowiłem, że zacznę sie tu udzielać także Panowi i Panie Siła !!! PS zapomniałbym również jak PAWE jestem reprezentantem ekipy OLD BOYS

[zahir]

Witaj, może w końcu stworzymy tu mocną ekipę Old Boyów

[janusze.nowak]

Witam,
Również od dłuższego czasu czytałem i "czaiłem się" aby zarejestrować konto. Forum z którego można dowiedzieć się wiele - sam stosuję część z informacji które tutaj znalazłem i jest coraz lepiej. Czy mając 3X lat jestem oldboyem?

[zahir]

Witaj, nie jesteś. Ja mam 4,5 X 10 i oldboyem się nie czuję

[Pawe]

Witaj, nie jesteś. Ja mam 4,5 X 10 i oldboyem się nie czuję

Podejrzewam, że tu nikt nie czuje się oldboyem , ale niestety ,,jak nas widzą, tak nas piszą". Dla pocieszenia trenując w parku zaobserwowałem, że to raczej oldboye ,,wymiatają" , a tzw. młodzi yyyy... .

[Wylfryd]

Witaj, nie jesteś. Ja mam 4,5 X 10 i oldboyem się nie czuję

Podejrzewam, że tu nikt nie czuje się oldboyem , ale niestety ,,jak nas widzą, tak nas piszą". Dla pocieszenia trenując w parku zaobserwowałem, że to raczej oldboye ,,wymiatają" , a tzw. młodzi yyyy... .

No, no a Ci młodzi to co?

[Pawe]

No, no a Ci młodzi to co?

Po pierwsze to ich zbyt wielu niema , a po drugie .... nie wiem jak to określić ..... może przykład: człowiek coś tam zrobi np. na drążku, potem siada na ławce, za chwile znowu coś tam zrobi i ławeczka. Dlatego moją wypowiedź zakończyło yyyy, bo nie za bardzo rozumiem tego, że w czasach gdzie nie było internetu, to ludzie jakoś (może nie wybitnie) ogarniali te treningi, a dziś gdzie bez problemu można podglądnąć jak ułożyć sobie trening i jak robić ćwiczenia, to nie wygląda to dobrze. Nie wspomnę o przypadku trenera personalnego, który nie ogarnia rozgrzewki i prowadzi takie cuda, jak progresje do podciągania jednorącz dla osoby, która samodzielnie się nie podciąga oburącz. Mam nadzieję, że może to wygląda tak tylko w tym miejscu

[Wylfryd]

No, no a Ci młodzi to co?

Po pierwsze to ich zbyt wielu niema , a po drugie .... nie wiem jak to określić ..... może przykład: człowiek coś tam zrobi np. na drążku, potem siada na ławce, za chwile znowu coś tam zrobi i ławeczka.

No ale czekaj, jeśli robisz np. siłę maksymalna, to robisz przerwy do pełnego wypoczynku między seriami. Co jest złego w siedzeniu na ławce?