Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Przerwa przed testem
#1

Witam wszystkich jeśli temat już był proszę o usunięcie i przepraszam za kłopot.
Sprawa jest taka że studiujac literature i fora znalazlem wiele.odpowiedzi.jak powinna wygladac przerwa (regeneracja) przed testami czy to.biegowymi czy plywackimi natomiast jezeli chodzi o drążek to nie znalazlem odpowiedzi.
W zwiazku z tym mam pytanie czy ktorys z kolegow moglby powiedziec jak powinna wygladac przerwa przed testem.do.ktorego.zostal tydzień. Trening.drazka.opieral sie.glownie na armstrongu a ostatni był wczoraj czyli czwartek. Czy nalezy.odpuscic.calkowicie i.dac miesniom tydzien.odpoczynku czy.cos jeszcze.robic. Moje pytanie wynika z.obawy.ze.po przerwie tygodniowej zanotuje.regres aniżeli progress w tescie.do ktorego przygotowywalem.sie długo. (Armstrong od 3 miesiecy).
Pozdrawiam.
#2

Hej, to wiele zależy od osoby, nikt Ci w 100% nie powie czy zanotujesz progres czy regres. Smile Gdybyś rozpisywał treningi i patrzył jak reagujesz na przerwy oraz kiedy osiągasz największą kompensację, nie musiałbyś zadawać takiego pytania. Teraz pozostaje nam strzelać. Jednak wiesz (nie wiem czy to z doświadczenia czy przypuszczeń), że po tygodniu będziesz miał regres i imo masz rację.

Czas osiągnięcia punktu superkompensacji dla różnych dyscyplin i rodzajów wysiłku jest inny. Nigdy nie trenowałem armstrongiem, nie wiem jak mocno obciążający jest to trening ani ile czasu dziennie trwa.

Mogę jedynie napisać jak ja bym to zrobił - trenował normalnie aż do 2 dni przed, następnie zrobił sobie jeden lżejszy trening ocierający się o rozgrzewkę, a ostatni dzień przed testem względnie odpoczywał ale też bez samego siedzenia i leżenia brzuchem do góry. Takie jest moje "czucie treningowe". Pomyśl jak było u Ciebie i może wymyślisz coś dla siebie lepszego. Wink


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości