Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Program treningowy dla 6 latków.
#11

trenerem/instruktorem nie jestem, ale mam dwie córki w takim wieku, które ćwiczą rekreacyjnie gimnastykę.

Ćwiczenia, które wypisałeś są jak na mój gust odpowiednie dla dzieci w tym wieku. Brakuje mi tam zabaw - dzieci najchętniej uczą się przez zabawę, więc te ćwiczenia trzeba tak przemyśleć żeby chociaż część z nich była wpleciona w zabawy. Dużo zależy też od wielkości grupy - za optymalną do nauki uważam grupę do 10 osób, przy 20 dzieciakach i jednym trenerze nie masz zbyt dużych szans nauczyć ich czegoś i w takim wypadku pozostają jedynie ćwiczenia ogólnorozwojowe w formie zabawy. Po prostu asekuracja każdego dziecka przy staniu na rękach, przewrocie w przód, przerzucie bokiem itp zajmie ci tyle czasu że te 45-60 min upłynie bardzo szybko i nie zrealizujesz zakładanego planu.
Wszystko zweryfikuje pierwszy trening, jak poznasz dzieci i ich możliwości Wink
Mam spore wątpliwości czy uda ci się zrealizować cały ten plan w tak krótkim czasie.

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#12

Dziękuję za fachowe porady.Tylko będę miał grupę prawdopodobnie 3 osobową, więc trochę ciężko z zabawami. Panie Adamie, może ma pan jakiś taki szablon wg. którego mógłbym się kierować jak np. Plan WF Strzyżewskiego. i czy np. starać się opanować z dzieckiem jeden element najpierw i go szlifować + dodawać nowe ( np. przewrót w przód, w tył itd. ) ?
Co do korygowania myślałem, ze jest to oczywistość, a o przerwach nie wspominałem, bo myslałem, że jest to oczywiste, ale dziękuje za przypomnienie.

Postaram się przeprowadzić z trening z cyklu "gimnastyka dla przedszkolak"
#13

Mój syn jest w podobnym wieku i chodzi na zajęcia z gimnastyki dla dzieci. Nie będę się skupiał na samych ćwiczeniach bo znasz się na tym lepiej o de mnie. Zwrócę tylko uwagę na parę kwestii, które zauważyłem Zajęcia zaczynają się od zabawy w basenie z gąbkami, z tym, że dzieciaki nie tylko bawią się w nich same, ale też są wrzucane do basenu przez instruktora. Dzieciaki mają z tego wrzucania masę frajdy a myślę , że instruktor szybciej łapie z nimi kontakt. Potem są zajęcia nazwijmy to właściwe polegające głównie na ćwiczeniach koordynujących i rozciągających. Po nich skakanie pojedynczo na trampolinie pod nadzorem instruktora ( tzn. kiedy jedno dziecko skacze reszta odpoczywa). Na koniec znowu basen z gąbkami - i tutaj różne ćwiczenia w zależności od dnia - pojedynczo skoki do basenu z ułożonej sterty materacy albo zawieszonych nad nim kółek, wyścigi w basenie w parach albo przewrót w przód po częściowo wsuniętym do basenu materacu.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości