Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

poprawa szybkości
#1

Witam
Mam zamiar poprawić szybkość nóg, ale nie wiem od czego zacząć i jak wszystko połączyć.
Wiem że szybkość nóg dobrze łączy się z treningiem pod wyskok, czytałem na ten temat dużo ale dalej nic nie mogę wywnioskować, jak ułożyć plan aby robić postępy w sprincie np na 100m.
Trening powinien składać się z sprintów,treningu siłowego i dynamicznego jak wyskoki ,podskoki i tu problem jak ładnie to wszystko połączyć żeby przynosiło efekty. Stosował ktoś może jakiś program na poprawę sprintu ?
Jakieś rady? wskazówki ?
#2

Chcesz więcej ćwiczeń itp obczaj Chrisa kanał na yt sporo tego tam jest.
#3

W tym filmie nic się sensownego nie dowiedziałem, potrzebuję naprawdę dobrej wiedzy może ktoś ma jakieś książki z metodyki treningi sprintu ?
#4

Ja w bieganiu korzystam z tego: http://www.brianmac.co.uk/sprints/
A tu masz programy: http://www.teachpe.com/track_and_field/s.../index.php
#5

wattie jakieś efekty odnotowałeś ?
#6

Używałem tylko tego z pierwszego linku, głównie z techniki biegu i systemu pozyskiwania energii. Biegam w lesie, dystans liczę krokami, nie biegam z zegarkiem w ręku, w niedzielę robię długie wybiegania. Krótkie serie biegania bardziej mnie jarają niż zwykłe aeroby. Nie wiem jak czasówki ale czuję, że szybciej przebieram nogami Wink no i wiadomo większa pojemność tlenowa. Na razie biegam luźniej, buduję bazę tlenową i siłę przed przystąpieniem do bardziej specyficznych celów, które planuję na następny rok zacząć.
#7

Jakie to będą "specyficzne cele"?
#8

Wattie, jakie to ma przełożenie na długie dystanse? Byłbyś w stanie np. przebiec 10km poniżej godziny?
#9

Specyficzne czyli np. Odpornosc na kwas mlekowy, szybkosc (krotkie odcinki), sprinty z oporem, gwaltowne przyspieszenia (np.start z bloku etc.)
10km w 1h biegalem juz wczesniej, ciezko mi stwierdzic bo biegam taka trasa na jaka najdzie mi ochota podczas biegu.
Ponadto biegam w minimalach wiec ma to troche inne przelozenie niz bieganie w butach z amortyzacja.
#10

Wattie, przykro mi, ale sprintami nie budujesz wydolności tlenowej, tylko - nieznacznie - beztlenową, ale głównie szybkość maksymalną i wytrzymałość tempową, jak są dłuższe.
Sprinty i długie dystanse to są dwa zupełnie inne bieguny. Oczywiście ludzie trenujący bieganie - jakiekolwiek - wyczynowo, mają obydwie te cechy na bardzo wysokim poziomie, ale już amatorzy - niekoniecznie. Osoby biegające dychę poniżej 40 minut mogą przegrać na sto metrów z nigdy niebiegającymi. W drugą stronę to nie działa - wydolność tlenowa daje się dużo bardziej i dużo łatwiej kształtować, niż umiejętność biegania z prędkościami maksymalnymi.

Jeśli chodzi o trening sprintu-szybkości maksymalnej w trzech zdaniach i dużym uproszczeniu, to:
-bardzo długie przerwy do pełnego wypoczynku (nawet 10 minut)
-bardzo krótkie odcinki (20-100 metrów)
-każda seria na maxa.

PRZED SPRINTAMI BARDZO DOBRZE SIĘ ROZGRZEWAMY!!!

Wattie, minimale zawsze spoko! Wink


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości